Amantadyna nie działa. Czy Polacy wierzą w jej skuteczność?
Amantadyna nie pomaga zwalczyć zakażenia Covid-19
Z uwagi na ogromną popularność leku, Ministerstwo Zdrowia zleciło specjalne badania, które miało zweryfikować, czy amantadyna rzeczywiście pomaga zwalczyć zakażenie koronawirusem. Wyniki mówią same za siebie. Przeprowadzone badania wykazały brak skuteczności leku w leczeniu pacjentów z Covid-19.
Zdaniem rzecznika praw pacjenta Bartłomieja Chmielowca, „leczenie amantadyną może nieść za sobą zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów— dawać złudne poczucie skutecznego leczenia, powodując opóźnienie skutecznej terapii".
Podobne stanowisko w tej sprawie prezentuje analityk medyczny Marek Meissner, według którego amantadyna po prostu nie jest lekiem na Covid-19.
Sprawę amantadyny rozstrzygnęły badania ustalające, że przy zwalczaniu zakażenia u osób hospitalizowanych wskutek Covid-19 nie ma różnicy między amantadyną i placebo. Oczywiście natychmiast pojawiły się stwierdzenia, że amantadyna pomaga na początku zakażenia. Tyle, że wcześniej nie było o tym mowy, zaś farmakodynamika działania tego leku powoduje, iż zażywany na początku zakażenia Sars-Cov-2, doskonale maskuje jego rozwój - mówi w rozmowie z Depeszą.fm Marek Meissner.
Czy Polacy wierzą w skuteczność amantadyny?
Z sondażu przeprowadzonego przez dziennikarza Depeszy.fm na grupie badawczej 525 osób wynika, że Polacy nie mają zdania w kwestii skuteczności specyfiku.
W przeprowadzonej ankiecie można zauważyć, że nawet pomimo oficjalnego komunikatu Ministerstwa Zdrowia wiele osób nie ma zdania w kwestii skuteczności amantadyny – aż 35,8 proc. respondentów wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć” (była to najczęściej wybierana odpowiedź). Wśród kobiet aż 36,7 proc. z nich ma takie zdanie. Wśród mężczyzn było to 34,3 proc. ankietowanych.
