Katastrofa Polskiego Ładu spowoduje dymisje w rządzie?

Rzecznik rządu Piotr Müller był gościem Krzysztofa Ziemca w porannej rozmowie w RMF FM. Müller bronił reformy podatkowej, odpowiadając na każdy zarzut, że skorzysta na niej 18 milionów Polaków. Na razie, co najmniej 18 milionów Polaków jest, w najlepszym przypadku zdezorientowanych, a w najgorszym - rozwścieczonych.

Dziennikarz dopytywał, czy nie dało się przygotować tej zmiany podatkowej w sposób bardziej staranny. Niektóre grupy zawodowe informowały wcześniej rząd, że nowe przepisy wydają się bardzo skomplikowane i mogą prowadzić do chaosu. Wśród głównych krytyków Polskiego Ładu, byli przedsiębiorcy, którzy wprost postulowali wydłużenie vacatio legis i wznowienie prac nad ustawą, przy szerokich konsultacjach społecznych. Müller stwierdził, że krytyka ze strony przedsiębiorców, wynika z faktu, że Polski Ład uderzy w ich kieszenie. Tym stwierdzeniem, na pewno, rzecznik rządu nie zyskał wielu sojuszników wśród przedstawicieli biznesu.

Ale nawet rzecznik rządu przyznaje, że nie wszystko poszło idealnie

Müller musiał w końcu przyznać, że reforma podatkowa nie zaliczyła najlepszego startu. Rzecznik tłumaczył, że premier już zapowiedział korekty w naliczaniu zaliczki podatkowej i, że wszystko będzie dobrze, a do kieszeni Polaków trafi 17 miliardów złotych na walkę z galopującą inflacją. Dodał jednak, że, gdy uda się uporządkować nowe przepisy, przyjdzie czas na rozliczenie osób odpowiedzialnych za ich tworzenie.

Z obozu władzy dochodzą nieoficjalne głosy, że Polski Ład jest wizerunkową katastrofą. Niektórzy mają domagać się nawet dymisji premiera Morawieckiego, który miał nie poradzić sobie z odpowiednim przeprowadzeniem reform.