Piotr Molecki/East News

Mazowieckie. Kolejny protest pod rosyjską ambasadą

W niedzielę odbył się kolejny protest przed budynkiem ambasady Rosji w Warszawie. Policja z tego powodu zamknęła ruch m.in. na ulicy Belwederskiej i Alejach Ujazdowskich. Protestujący pojawili się również przed ambasadą Białorusi.

Protestujący po raz kolejny spotkali się pod rosyjską ambasadą

Protest został zorganizowany przez Związek Ukraińców w Polsce i Komitet Obywatelski Solidarności z Ukrainą. Demonstracja solidarności z narodem ukraińskim odbyła się przed ambasadą Rosji na ulicy Belwederskiej w Warszawie. W protestach wzięło udział ponad 15 tysięcy osób.

Podczas niedzielnego protestu nie brakowało wznoszenia haseł takich jak chociażby "Stop Putin", "Wolna Ukraina", czy "Ukraina bez Putina". Tłum przed ambasadą z minuty na minutę cały czas się powiększał, a przed bramą ambasady rozstawiona została specjalna platforma, z której organizatorzy protestu przemawiali do wszystkich zgromadzonych.

Manifestacje odbywają się w całej Europie

Komenda Stołeczna Policji w Warszawie poinformowała w niedzielę o konieczności zamknięcia ulicy Belwederskiej oraz okolic Alei Ujazdowskich. Tego samego rozwiązania można spodziewać się przy okazji organizacji kolejnych tego typu protestów, które zostały zaplanowane w tym tygodniu.

W związku z napływem osób biorących udział w zgromadzeniu poparcia dla Ukrainy wyłączony został ruch kołowy na ul. Belwederskiej na odcinku od ul. Gagarina do ul. Bagatela. Kolejne wyłączenia uzależnione są od przebiegu wydarzeń - poinformowała KSP za pośrednictwem Twittera.

Przypomnijmy, że manifestacje poparcia dla Ukrainy zostały zorganizowane w wielu europejskich miastach, takich jak chociażby Berlin, Paryż czy Kraków. Podczas protestów powiewały polskie i ukraińskie flagi.

Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł