Nowe informacje w sprawie Pegasusa! Doszło do złamania prawa?
CBA mogło dostać 25 mln zł na zakup służącego do inwigilacji izraelskiego systemu Pegasus. Posłowie byli tego nieświadomi
O sprawie informuje Gazeta Wyborcza. Zdaniem gazety system do inwigilacji Pegasus został kupiony niezgodnie z prawem.
Gazeta przypomina posiedzenie sejmowej komisji finansów publicznych z września 2017 roku i przeprowadzenia transakcji zakupu przez Polskę izraelskiego systemu do inwigilacji Pegasus. Według "GW" wynika, że posłowie nie wiedzieli, że przez "zaopiniowanie wniosku ministra sprawiedliwości w sprawie zmian w planie finansowym Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej na 2017 rok", wyrażają zgodę na zakup Pegasusa przez CBA.
Według gazety to Zbigniew Ziobro kupił Pegasusa dla CBA.
Sam Ziobro nigdzie się nie podpisał. Wystawił do tego Michała Wosia, swojego partyjnego towarzysza z Solidarnej Polski i wiceministra nadzorującego Fundusz Sprawiedliwości - informuje Dziennikarz "GW" Wojciech Czuchnowski.
W poniedziałkowej Wyborczej ujawniamy dokumenty pokazujące jak Zbigniew Ziobro kupił Pegasusa dla CBA.Sam Ziobro nigdzie się nie podpisał.Wystawił do tego Michała Wosia,swojego partyjnego towarysza z Solidarnej Polski i wiceministra nadzorującego Fundusz Sprawiedliwości… pic.twitter.com/2zBRPV7k3z
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) January 2, 2022
Michał Woś: Nie wiem, co to jest Pegasus
Przypomnijmy, że kilka dni temu o sprawę w TVN 24 był już pytany wiceminister Michał Woś.
Nie wiem, o jaki system pan pyta. Nie mam wiedzy, co to może być za system. Prokurator generalny jednoznacznie powiedział, że nic nie wie, jakoby ktokolwiek miał być nielegalnie podsłuchiwany. Wszystkie działania instytucji państwa są w pełni legalne. Nie wiem, co to jest Pegasus - mówił wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.