Podkarpacie: Awantura i koszulka z Putinem dla Salviniego
Salvini chce pomagać
Były wicepremier i szef MSZ Włoch, a obecnie senator Mateo Salvini przyjechał do Przemyśla, by jako członek humanitarnej misji włoskiego parlamentu, pomóc Ukrainie i Ukraińcom. Jednak lider skrajnie prawicowej, antyunijnej Ligi Północnej jest kojarzony ze swoich licznych gestów sympatii wobec Władimira Putina. Nazywa siebie wręcz jego przyjacielem. Przyjęcie miał, delikatnie mówiąc, chłodne.
Włoski polityk chciał wziąć udział w konferencji prasowej z prezydentem miasta Wojciechem Bakunem, którą zorganizowano przed dworcem autobusowym, który pełni rolę punktu recepcyjnego dla uchodźców. Ten jednak szybko ostudził zapały Mateo Salviniego. Włodarz Przemyśla wręczył mu koszulkę podobną do tej, w której były wicepremier w 2017 r. pozował w Moskwie przed Kremlem i na Placu Czerwonym. Znajdował się na niej wizerunek prezydenta Rosji, Władimira Putina i napis "Armia Rosji".
Koszulka z Putinem
Otrzymujemy także dużą pomoc ze strony włoskich obywateli. Chcemy dla nich wyrazić głęboki szacunek, dla wszystkich firm i organizacji, które nas wspierają (…)Jednocześnie mam pewną uwagę personalną do pana senatora Salviniego. Mam dla niego prezent, chciałbym, aby w tej koszulce pan senator udał się na granicę albo do jednego z ośrodków dla uchodźców - powiedział Wojciech Bakun i nie dał sobie przerwać, gdy były włoski wicepremier zaczął protestować.
Bad adventure for Matteo Salvini at the Ukrainian-Polish border:
— Marco Bresolin (@marcobreso) March 8, 2022
the mayor of Przemys refused to go with him and showed the shirt worn by the leader of the League in the European Parliament a few years ago: "No respect for you"
(🎥 @SimoneAlliva)
pic.twitter.com/rniXmeadBO
Mateo Salvini prezentu od prezydenta Przemyśla nie przyjął i po próbie dyskusji postanowił oddalić się, tym bardziej, że włoscy dziennikarze obrzucili go wyzwiskami. Nazywali go między innymi bufonem.
Na granicy lub w punktach recepcyjnych zobaczyłbyś, co twój przyjaciel Putin zrobił. Co osoba, którą określa pan jako swojego przyjaciela zrobiła tym ludziom, którzy w ilości 50 tys. dziennie przekraczają granicę - dodał w gwałtownej rozmowie z nim Wojciech Bakun.