Dolnośląskie. Uczniowie z Zielonej Góry szyją siatki maskujące dla ukraińskiego wojska
Uczniowie z Zielonej Góry pomagają ukraińskim wojskom
W Polsce od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego, wiele osób włącza się cały czas w pomoc uchodźcom i mieszkańcom okupowanej Ukrainy. W tym gronie są również uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych nr 1 w Zielonej Górze, którzy podczas lekcji szyją siatki maskujące, które w przyszłym tygodniu mają trafić do ukraińskich żołnierzy.
Wszystkich nas przeraziła informacja o wojnie. W naszej szkole pracuje pani, która pochodzi z Ukrainy. Chcieliśmy jej pomóc, ale też jakoś wesprzeć Ukraińców, którzy walczą o niepodległy kraj - poinformowała wicedyrektor szkoły Beata Grzybowska w rozmowie z TVN24.
"Dzieci pokazują, że warto pomagać"
Nauczycielka i koordynatorka całej akcji Marta Roesler dodała, że szkolna społeczność stara się pomagać Ukraińcom od pierwszych dni rosyjskich ataków.
W ubiegłym tygodniu w szkole w Zielonej Górze odbył się bowiem kiermasz z ciastami, z którego dochód w całości przekazano potrzebującym Ukraińcom, a kilka dni później odbyła się też zbiórka darów. Niektórzy z nauczycieli zdecydowali się także przyjąć do swoich domów uchodźców.
W szkole są dzieci z doświadczeniem migracyjnym. Zawsze traktujemy je jako "nasze dzieci”. Poza tym uczniowie szkoły nie żyją w oderwaniu od tego, co dzieje się dookoła. Chcemy uczniom wyjaśnić obecną sytuację, żeby się nie bali i pokazać, że warto jest pomagać - tłumaczy Marta Roesler.
Uczniowie od kilku dni szyją siatki maskujące dla ukraińskich wojsk, korzystając z siatek sportowych i ogrodniczych oraz ze starych ubrań. Uczniowie nad siatkami pracują zarówno podczas lekcji, jak i na przerwach od zajęć. Wielkie brawa!