Resort zdrowia ogłosił schyłek pandemii i koniec restrykcji
Marzec ma być miesiącem przełomowym, w którym do Polski ma zacząć wracać normalność od której tak bardzo już się odzwyczailiśmy. Według szefa resortu zdrowia spadki zakażeń w lutym będą na tyle znaczące, że wyczerpie się zagrożenie dla przeciążania systemu opieki zdrowotnej. - Mamy do czynienia z początkiem końca pandemii - ogłosił w środę Adam Niedzielski.
Wiosna bez obostrzeń
Niedzielski zapowiedział, że w marcu rząd będzie dążył do zniesienia obowiązujących restrykcji. Minister zdrowia tłumaczył, że decyzja ta została podjęta na bazie danych przesyłanych do resortu ze szpitali. Dziś pacjenci przechodzą zakażenie wirusowe COVID-19 znacznie łagodniej.
Zmiany mają dotyczyć przywracania równowagi w służbie zdrowia. Łóżka szpitalne i personel oddelegowany do bieżących działań w czasie pandemii mają powracać do swoich docelowych oddziałów. Zwiększy się zatem dostępność opieki zdrowotnej. Stanowiska covidowe mają zostać zredukowane do około 25 tysięcy.
Weryfikacji ulega też system kwarantanny. Od 15 lutego stosowana będzie jedynie 7-dniowa izolacja, a kwarantanna współdomowników będzie naliczana tylko w czasie izolacji osoby zakażonej. Likwidacji ulega tak zwana kwarantanna pierwszego kontaktu, co oznacza, że osoby które miały styczność z zarażonym nie będą automatycznie kierowane na kwarantannę.
Jednocześnie Niedzielski przyznał, że wirus cały czas będzie funkcjonował w naszej przestrzeni, więc ostrożność jest konieczna. Minister wypowiedział się na temat kwestii zniesienia obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych:
Można myśleć, że w pewnej perspektywie takie decyzje będą podejmowane. Rekomendacja dotycząca tego noszenia maseczek w przestrzeniach publicznych będzie w dalszym ciągu formułowana, żeby przyzwyczaić Polaków do obecności koronawirusa
Witaj szkoło
W środowej konferencji prasowej uczestniczył też minister edukacji Przemysław Czarnek. Zapowiedział, że od 21 lutego koniec z nauką zdalną. Do tej pory mówiło się, że szkoły nie będą funkcjonować stacjonarnie przynajmniej do końca ferii.
Obaj przedstawiciele rady ministrów podkreślili, że intencją rządu jest już definitywne odejście od koncepcji nauki zdalnej. Za tą decyzją - jak tłumaczyli Czarnek i Niedzielski - ma przemawiać troska o zdrowie psychiczne uczniów.