Rosja grozi Finlandii. Jest zdecydowana odpowiedź
Rosja ostro o potencjalnym przystąpieniu Finlandii do NATO
Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała, że coraz więcej państw myśli nad przystąpieniem do NATO. Rząd Finlandii zapowiedział, że wejście kraju w struktury sojuszu jest możliwe, po tym, jak w sondażach poparcie dla Traktatu Północnoatlantyckiego znacząco wzrosło i obecnie wynosi już 60 proc. (przed wojną 20 proc.)
Na deklaracje rządu Finlandii ostro zareagowała Rosja. Najpierw rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa zapowiedziała "poważne konsekwencje" dla Finlandii, jeśli ta przystąpi do NATO, a następnie głos w sprawie zabrał były prezydent Dmitrij Miedwiediew, który zapowiedział, że Rosja rozmieści broń jądrową w okolicach Morza Bałtyckiego, jeśli Finlandia wejdzie do NATO. Miedwiediew dodał przy tym, że "NATO planuje agresję na Rosję".
Nie będzie można już mówić o jakimkolwiek statusie wolnym od broni jądrowej dla Bałtyku. Równowaga musi zostać przywrócona - mówił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, a dziś wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji.
Jest odpowiedź Finlandii
Do gróźb Rosji odniósł się minister spraw zagranicznych Finlandii Pekka Haavisto. Dyplomata ujawnił, że reakcja Rosji w ogóle go nie zaskoczyła. Wyjaśnił, że stanowisko Rosji w sprawie poszerzenia NATO jest powszechnie znane od dłuższego czasu.
Nie jest nowością, że Rosja sprzeciwia się rozszerzeniu NATO, ani to, że będzie musiała wziąć je pod uwagę przy planowaniu własnej obrony - powiedział w rozmowie z telewizją Yle TV1.
Pekka Haavisto dodał też, że decyzja w sprawie przystąpienia Finlandii do NATO zostanie podjęta w ciągu najbliższych sześciu tygodni.