Piotr Molecki/East News

Wyższe ceny? Wina rządu

Przejdź do galerii zdjęć
Rząd Prawa Sprawiedliwości uzasadnia wysoką inflację wojną w Ukrainie, działaniem Władimira Putina oraz kryzysem wywołanym pandemią Covid-19. Innego zdania są Polacy. Z najnowszego sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że zdaniem 54 proc. Polaków inflacja jest efektem złej polityki rządu.

"Sprawy idą w złym kierunku"

Z najnowszego sondażu opublikowanego przez "Rzeczpospolitą" wynika, że aż 71 proc. Polaków twierdzi, że najważniejsze sprawy w państwie idą w złym kierunku. Polacy obawiają się dramatycznego wzrostu cen niektórych produktów i wzrostu cen energii, co jest efektem drożejących surowców. Wiele osób boi się też tego, że w Polsce węgla zabraknie.

Przypomnijmy, że politycy Prawa i Sprawiedliwości w udzielanych wywiadach podkreślają, że rząd ma zabezpieczone dostawy ciepła i energii zimą, więc w żadnym domu nie będzie zimno. Polacy negatywnie odnoszą się do tych działań. 59 proc. ankietowanych twierdzi, że władza robi za mało, by zapobiec potencjalnemu kryzysowi energetycznemu w okresie jesienno-zimowym. 17 proc. uważa, że działania rządu są w sam raz.

Piotr

Kto odpowiada za wyższe ceny?

Chociaż najważniejsi politycy PiS twierdzą, że inflacja jest efektem "czynników zewnętrznych", to innego zdania są respondenci.

54 proc. Polaków twierdzi, że inflacja jest winą rządu. 45 proc. wskazuje na Rosję, a 39 proc. – na uzależnienie od paliw kopalnych. Dodatkowo, 67 proc. Polaków twierdzi, że rząd prowadzi nieskuteczne działania w sprawie walki z inflacją.

Zobacz galerię zdjęć: Najlepsze memy o inflacji
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł