Mocne słowa Andrzeja Dudy. Prezydent ostrzega Niemcy
Andrzej Duda ostrzega Niemcy przed Rosją
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung". W czasie rozmowy z dziennikarzami niemieckiej gazety przypomniał, że prezydent Rosji ma znacznie większe zapędy niż tylko Ukraina, dlatego nie można o tym zapomnieć. Wyjaśnił również, że całe społeczeństwo rosyjskie jest przesiąknięte propagandą, która motywuje do dokonywania "kolejnych podbojów". W tym kontekście zwrócił uwagę na Niemcy, które na początku nieprzychylnym okiem patrzyły na sankcje nakładane na Rosję.
Obecnie polityka Olafa Scholza znacząco się zmieniła. Olbrzymia w tym zasługa opinii publicznej i niemieckich gazet, które nagłaśniają zbrodnie Rosjan w Ukrainie.
Dziś Ukraina broni Polski i Europy, w tym Niemiec. Gdyby nie heroiczny opór Ukrainy wobec imperialnych planów Putina, Polsce i krajom bałtyckim groziłaby bezpośrednia dalsza ekspansja rosyjskiej strefy wpływów - powiedział polski prezydent w "FAZ".
Priorytetem jest zwiększenie bezpieczeństwa
Prezydent zwrócił uwagę na fakt, że w dobie zagrożenia inwazją rosyjską, należy prowadzić działania, które w znaczący sposób zwiększą nasze bezpieczeństwo.
Niemiecki dziennik zwrócił uwagę, że Polska postanowiła kupić od Korei Południowej czołgi i samoloty. Do Polski trafią też dostawy supernowoczesnych czołgów Abrams. Zakupy armii są związane z tym, że Polska dużą część swojego uzbrojenia przekazała Ukrainie.
Od dawna planowaliśmy zakup nowych czołgów, a teraz musieliśmy to przyspieszyć. Zaistniała pilna potrzeba uzupełnienia braków - stwierdził prezydent.