Łukaszenko
East News/Alexander Nemenov

Białoruś ograniczyła dostawy ropy do Polski! Czy ma to związek z sytuacją na granicy?

Rosyjska agencja TASS poinformowała o ograniczeniu przepływu ropy do Polski. Powodem mają być nieplanowane prace konserwatorskie. Istnieje jednak obawa, że przyczyna może leżeć znacznie głębiej i jest związana z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Co to oznacza dla Polski?
Reklama

Z oficjalnego komunikatu wynika, że transport ropy do Polski został ograniczony na trzy dni. Igor Demin, przedstawiciel agencji TASS zapewnia, że miesięczny cel zostanie jednak osiągnięty.

Komunikat wydawało również Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągu Naftowego. Można w nim przeczytać:

W związku z nieplanowanymi pracami remontowymi na odcinku rurociągu Unecha-Mozyr na Białorusi do czwartku rano tłoczenie ropy naftowej do Polski i Niemiec będzie odbywało się w nieznacznie zmniejszonym reżimie.
Łukaszenko
East NEws/Alexander Nemenov

Okazuje się jednak, że nie jest to pierwsze wstrzymanie dostawy ropy z terenu Białorusi do Polski. Z powodu prac remontowych zdarzyło się to już w czerwcu, a także w lipcu.

W ubiegłym tygodniu Aleksander Łukaszenko mówił o tym, że jeżeli Unia Europejska wytoczy sankcje wobec Białorusi, nie pozostawi tego bez reakcji. Groził nawet odcięciem gazu, zapewniając, że to wschód ogrzewa Europę.

Co ważne, PERN zapewnił również, że polscy obywatele nie muszą obawiać się braków, ponieważ system naftowy został odpowiednio zabezpieczony i będzie działać bez żadnych przerw.

Rurociąg "Przyjaźń" jest największą tego typu konstrukcją na całym świecie. Łączy Syberię oraz Europę Środkową.

Reklama
Autor - Klaudia Woźniak
Autor:
|
redaktor depesza.fm
k.wozniak@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama