Białoruskie służby dewastują cmentarz żołnierzy AK w Surkontach. "Reżim za to zapłaci"
Białoruskie służby dewastują cmentarz żołnierzy AK
Przedstawiciel polskiego MSZ Łukasz Jasina poinformował o szokującym zdarzeniu, do którego doszło na cmentarzu żołnierzy AK w Surkontach. Cmentarz jest dewastowany przez białoruskie służby.
Cmentarz żołnierzy AK w Surkontach jest dewastowany przez służby mińskiego reżimu. Mylą się bardzo ci, co myślą, że uda się wykorzenić ludzką pamięć o bohaterach. Reżim zapłaci za te akty barbarzyństwa - napisał na Twitterze Jasina.
Jak informuje portal Głos znad Niemna, dewastacja cmentarza przypomina zakrojoną na szeroką skalę operację specjalną. "Drogi do miejsca, w którym odbywa się akt barbarzyństwa, są blokowane przez milicję. A oburzeni miejscowi mieszkańcy, próbujący zarejestrować popełnianą zbrodnię, są straszeni więzieniem".
Dziennikarze gazety podają także, że mieszkańcy obawiają się przebywać nieopodal zdarzenia i to jest powód, dla którego nie udało się zrobić zdjęcia tego dziejącego się niewyobrażalnego dla XXI wieku bestialstwa.
Białoruskie służby niszczą miejsca pamięci
Od kilku miesięcy białoruskie władze prowadzą zakrojoną akcję niszczenia miejsc pamięci polskiej historii.
Pod koniec lipca białoruskie służby zburzyły pomnik na zbiorowym grobie żołnierzy Armii Krajowej w Stryjówce w obwodzie grodzieńskim, a wcześniej kompletnie zniszczono kwaterę żołnierzy AK, poległych w 1944 r. W wyniku agresji nie pozostał żaden z 22 krzyży postawionych w tym miejscu pamięci.