Kaczyński obraził osoby transpłciowe. Został ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej
Kontrowersyjne słowa Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński to polityk znany z twardych, konserwatywnych poglądów. Prezes PiS akceptuje tylko małżeństwa kościelne i stoi na stanowisku, że mężczyzna to mężczyzna, a kobieta to kobieta i nie ma żadnego "stanu pośredniego".
Szef partii rządzącej w trakcie spotkania z mieszkańcami i działaczami PiS we Włocławku 25 czerwca stwierdził, że wreszcie należy powiedzieć prawdę.
Oczywiście, ktoś się może z nami nie zgadzać: ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że do tej pory... do godziny - teraz jest wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No przecież lewica uważa, że tak powinno być, i należy tego przestrzegać: mój szef w pracy, moja koleżanka, mój kolega powinni się do mnie zwracać już tym razem w formie żeńskiej - wyjaśnił Jarosław Kaczyński.
Dodał także, że można mieć takie dziwne poglądy, ale on "by to badał".
Jarosław Kaczyński ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej
Słowa prezesa PiS oburzyły posłanki Lewicy, które złożyły do Komisji Etyki Poselskiej wniosek o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem Katarzyny Kotuli i Anity Kucharskie-Dziedzic szef partii rządzącej haniebnie naśmiewał się z osób transpłciowych, co uderza w dobre imię Sejmu.
Prezes Kaczyński chce mieć monopol na prawdę i rację. Apeluję do pana Kaczyńskiego, by jednak częściej milczał, bo w jego wypowiedziach jest coraz mniej i prawdy, i racji. A zanim zamilknie, niech przeprosi. Tak po ludzku. Nie ma zgody na sianie nienawiści i kłamliwe obrażanie kogokolwiek. Nikt nie ma do tego prawa, nawet poza trybem, nawet prezes Kaczyński - przekazała przewodnicząca komisji Monika Falej z Lewicy.
Przypomnijmy, że udzielenie nagany jest najwyższą z kar, które na posła może nałożyć Komisja Etyki Poselskiej.