męskie ręce spięte kajdankami trzymane w pozycji złożonej na kolanach
Policja Częstochowa/Facebook

Kamera w mieszkaniu zamordowanych kobiet z Częstochowy

Zatrzymany ws. śmierci 45-letniej Aleksandry i 15-letniej Oliwii z Częstochowy Krzysztof R. usłyszał dodatkowe zarzuty. Policja znalazła kamerę zamontowaną w mieszkaniu kobiet. To robota 52-latka? W poniedziałek w lesie znaleziono dwa ciała. To prawdopodobnie właśnie nastolatka i jej matka.
Reklama

Tajemnicza zbrodnia w Częstochowie

Wciąż trwa postępowanie ws. zagadkowej zbrodni w Częstochowie. Ponad dwa tygodnie temu zaginęły 45-letnia Aleksandra oraz jej 15-letnia córka Oliwia. Początkowe podejrzenia policji dot. zaginięcia szybko przerodziły się w sprawę kryminalną.

Po kilku dniach zatrzymany został 52-letni Krzysztof R., znajomy obu kobiet. Funkcjonariusze od początku byli przekonani, że zaginione nie żyją. Mężczyzna początkowo miał przyznać się policjantom do zabójstwa. Później jednak zmienił zeznania podczas przesłuchania w prokuraturze i przed sądem. Śledczy nie mają jednak wątpliwości, że to on stoi za zniknięciem i śmiercią matki i jej córki, których ciał wciąż nie znaleziono.

Dwa ciała

W poniedziałek media poinformowały, że po długich poszukiwaniach policja odnalazła dwa ciała oraz szczątki psa w rejonie drogi krajowe nr 91 w lesie koło Romanowa.

Reklama

Szczątki pierwszej osoby leżały pod metrową warstwą ziemi niedaleko drogi. Drugiej – także zakopane, kilka metrów dalej.

meżczyzna spięty kajdankami w czarnych spodniach i czarno-białej koszulce siedzi na krześle przy ścianie
Policja Częstochowa/facebook

Nie ma jeszcze ostatecznie potwierdzającej to ekspertyzy, ale wszystko wskazuje na to, że to ciała właśnie 45-letniej Aleksandry i 15-letniej Oliwii. Niestety, bliscy ofiar nie są psychicznie gotowi na identyfikację znalezionych ciał.

Reklama

Jak twierdzi RMF FM, być może prokuratura będzie zmuszona sięgnąć po inną metodę i przeprowadzić najpierw badania DNA znalezionych szczątków.

Sekcja zwłok ma odbyć się w środę. Zapewne da ona odpowiedź na pytanie o bezpośrednią przyczynę śmierci obu osób, których szczątki odkryto w lesie.

Kolejne zarzuty

Tymczasem Krzysztof R. milczy jak grób i nie chce ujawnić swoich motywów. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień tak w prokuraturze, jak i przed sądem. Funkcjonariusze i śledczy wciąż nie wiedzą, co kierowało 52-latkiem, choć mają swoje podejrzenia.

Krzysztof R. usłyszał już zarzuty podwójnego zabójstwa. Sąd zgodził się na areszt. Teraz okazuje się – potwierdziła to prokuratura – że mężczyzna usłyszał kolejny zarzut.

Reklama

Chodzi o zamontowanie kamery w mieszkaniu 45-latki bez jej wiedzy. Śledczy nie ujawniają, co znaleźli na zarejestrowanym nośniku, ani gdzie mogły trafiać nagrania.

Nieoficjalnie media ustaliły, że 52-latek zamontował kamerę podczas prac remontowych wykonywanych w lokalu 45-latki. Miał też – to również ustalenia nieoficjalne – dorobić klucze do jej mieszkania.

Reklama
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama