Aktorka West Side Story na tle ścianki promocyjnej.
VALERIE MACON/AFP/East News

Nowy film Spielberga ocenzurowany na Bliskim Wschodzie

W bliskowschodnich krajach bardzo często dochodzi do cenzurowania tych okropnych zachodnich dzieł, które przepełnione są seksem lub, nie daj Boże, homoseksualizmem. Swojego czasu na potrzeby arabskiego rynku trzeba było wyciąć sceny pocałunków biografii Eltona Johna. Teraz problemy ma Steven Spielberg, a konkretniej jego transpłciowa postać.
Reklama

"West Side Story" nie zobaczysz w Katarze!

Oraz w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Bahrajnie, Omanie i Kuwejcie. Nie ma oficjalnych informacji na temat oficjalnego powodu takiej sytuacji, ale filmoznawcy oraz dziennikarze twierdzą, że to przez pojawienie się na ekranie transpłciowej postaci. Nie jest to pierwsza sytuacja tego rodzaju w przypadku głośnych hollywoodzkich produkcji.

Cenzura na Bliskim Wschodzie

Bliskowschodni cenzorzy są znani ze swojego upodobania do wycinania scen seksu, homoseksualnych pocałunków czy też nieco mniej bezpośrednich oznak nieheteronormatywności niektórych postaci.

Reklama

Było tak chociażby w przypadku "Rocketmana" czy "Naprzód", z których wycięto kilka scen na potrzeby arabskiego rynku.

"West Side Story" - nowe dzieło Spielberga

Steven Spielberg zdecydował się na stworzenie, jak sam mówi, "nowej wersji" kultowego broadwayowskiego musicalu "West Side Story". Reżyser zwrócił uwagę na fakt, że w oryginale doszukać się można wielu uchybień ideologicznych, przez które na przykład oryginalnie czarnoskóre postacie były grane przez białych aktorów. Twierdzi, że nie ma na celu zrobienia remake'u adaptacji filmowej z 1961 roku, a raczej przedstawienie tej samej historii w swój własny sposób. Produkcję możemy już podziwiać w kinach.

Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama