Pielęgniarka szczepi szczepionką
Piotr Molecki/East News

Szczepionki podawane do nosa lepiej nas ochronią przed wirusem?

Naukowcy z Yale University są zdania, że szczepionka przeciw COVID-19 podawana do nosa może ochronić nas lepiej przed wirusem SARS-CoV-2 niż wstrzykiwane preparaty.
Reklama

Naukowcy przeprowadzili ciekawe badanie

Naukowcy z powodu pojawiania się cały czas nowych wariantów COVID-19 poszukują nieustannie nowych metod ochrony przed wirusem SARS-CoV-2. Badacze z Yale University są zdania, że szczepienia podawane do nosa mogą zapewnić nam znacznie szerszą ochronę przeciwko różnym mutacjom wirusa, niż preparaty podawane tradycyjną drogą. Badacze odkryli to podczas jednego z eksperymentów przeprowadzanych na myszach z użyciem wirusów grypy.

Najlepsza odpowiedź odpornościowa pojawia się na wejściu do organizmu, strzegąc nas przed wirusami, które starają się wejść - uważa profesor Akiko Iwasaki, jeden z autorów wyżej wspomnianego badania.

Szykuje się spora rewolucja, jeśli chodzi o szczepienia?

Badacze twierdzą, że szczepienia podawane do nosa mogą być skuteczniejsze, ponieważ błony śluzowe zawierają limfocyty B, które wydzielają przeciwciała w kryzysowych sytuacjach. Trzeba przyznać, że jest to dosyć ciekawa i oryginalna opinia ze strony uczonych.

Naukowcy w najbliższym czasie mają zamiar w dalszym ciągu testować na zwierzętach różne preparaty przeciw COVID-19, tak aby znaleźć nowe metody leczenia wirusa, zapewniające nam równocześnie znacznie większą ochronę przed zakażeniem.

Reklama
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama