Takiego przemówienia jeszcze nie było. Oświadczenie Kaczyńskiego trwało 76 sekund
Kuriozalne oświadczenie Kaczyńskiego
Gdy Jarosław Kaczyński zwoływał specjalną konferencję prasową, wszyscy spodziewali się, że prezes PiS podejmie jakieś istotne kroki dotyczące zanieczyszczeń Odry. Nie bez pozoru przecież były wicepremier nie rzuca słów na wiatr i wypowiada się tylko w tych najistotniejszych sprawach.
Proszę państwa, ja chciałem zabrać głos tylko w jednej sprawie, mianowicie mamy wybory w Rudzie Śląskiej, tam zgłosił się wśród innych kandydatów także nasz poseł Marek Wesoły. Chciałem mu udzielić w imieniu Prawa i Sprawiedliwości poparcia. To kandydat z doświadczeniem, mający predyspozycje do sprawowania funkcji prezydenta miasta. Popieramy go i życzę mu wszystkiego dobrego, przede wszystkim powodzenia w wyborach - powiedział prezes PiS.
Kaczyński dodał, że poseł kandyduje z własnego komitetu, ale to nie ogranicza poparcia PiS, które rekomenduje głosowanie właśnie na Marka Wesołego.
Dziennikarze próbowali co prawda zadać pytanie Kaczyńskiemu na temat katastrofy ekologicznej na Odrze, ten jednak odwrócił się na pięcie i wyszedł. Sprawy partii są przecież najważniejsze.
Zatrucie Odry
Przypomnijmy, że doszło do skażenia Odry nieznaną substancją. Na skutek zdarzania umierają ryby, rośliny i istotne mikroorganizmy.
Zebrano już 200 ton śniętych ryb, ale to tylko ułamek masy, bo jej część zalega na dnie. Gnije i rozpada się. Wiąże się z tym kolejne poważne zagrożenie dla Odry. Spodziewamy się wtórnego zatrucia jej wód. Bakterie, jakie wówczas się pojawią, mogą zagrozić kąpieliskom nad Bałtykiem - powiedział Wirtualnej Polsce prof. Piotr Parasiewicz z Instytutu Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza w Olsztynie.
Specjaliści oceniają, że odbudowa środowiska naturalnego rzeki to proces, który może potrwać nawet kilkanaście lat.
