Znów niespokojnie na granicy. W użyciu gaz i kamienie
Cytowany przez PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn stwierdził, że o ile ciężko mówić o zwiększającej się liczbie uchodźców, którzy próbują przedrzeć się przez granicę, o tyle wyraźnie narasta ich agresja i brutalność. Żaryn podkreślił, że intensyfikuje się działalność służb białoruskich podsycających niepokoje. Jak tłumaczył:
Białorusini nie tylko przysyłają na naszą linię graniczną specjalne jednostki, specnaz, które gdzieś są zaangażowane w te próby masowego wejścia na naszą stronę polską, ale też rzucają kamieniami w naszych ludzi, strzelają laserami, żeby oślepić naszych funkcjonariuszy podejmujących interwencje.
Rzecznik dodał również, że Białorusini rotują grupami uchodźców. Jednych angażują w próby forsowania granicy, by jednocześnie innym dać odpocząć na zapleczu.
Straż Graniczna: dwie duże próby forsowania granicy
Jak informuje PAP cytując rzecznik SG ppor. Annę Michalską, polskie służby musiały w czwartek zmierzyć się z dwiema siłowymi próbami przekroczenia granicy. Początkowo 100-osobowa grupa powiększyła się, gdy Białorusini dowieźli kolejnych migrantów ciężarówkami. W rezultacie, wojsko i policja musiały zmagać się z ok. 500 uchodźcami. W stronę naszych służb rzucano kamieniami a ktoś z tłumu użył również gazu łzawiącego.