Efekt Tuska
WOJTEK RADWANSKI/AFP/East News

Afera Pegasusa: Nagrano rozmowy Tuska

Roman Giertych, jak ujawniła "Gazeta Wyborcza", był inwigilowany Pegasusem przez trzy miesiące. W tym czasie CBA ściągnęło m.in. jego rozmowy z Donaldem Tuskiem na jednym z komunikatorów internetowych. To nie jedyny polityk, z którym kontaktował się w tym czasie podsłuchiwany mecenas.
Reklama

Tusk podsłuchany przy okazji Giertycha

Dziennik twierdzi, że o wyciągnięciu z telefonu Romana Giertycha rozmów z byłym premierem wie z dwóch niezależnych źródeł. Potwierdziły to źródła w prokuraturze, która prowadzi śledztwo, jak i informator ze specsłużb. Co ważne, mowa tu nie o podsłuchiwaniu rozmów telefonicznych, ale korespondencji w komunikatorach internetowych, na co nie pozwala konwencjonalna inwigilacja. Potwierdza to, że do operacji wykorzystane zostało oprogramowanie szpiegujące Pegasus.

To, że w materiałach prokuratury znajdują się zapisy rozmów Giertycha prowadzonych za pomocą internetowych komunikatorów - możliwe do zdobycia wyłącznie dzięki systemowi Pegasus - potwierdziliśmy w dwóch niezależnych od siebie źródłach: w służbach specjalnych i w prowadzącej postępowanie prokuraturze - czytamy w Gazecie Wyborczej.
Roman Giertych w szarym płaszczu wysiadający przez tylne drzwi czarnego samochodu
Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Z kim jeszcze kontaktował się Giertych?

Reklama

Były wicepremier był szpiegowany Pegasusem przez trzy miesiące – twierdzą informatorzy "Gazety Wyborczej". Eksperci z Citizen Lab, którzy jako pierwsi wykryli użycie izraelskiego programu wobec Romana Giertycha, twierdzą, że Pegasus został użyty wobec niego w 2019 roku co najmniej 18 razy. Giertych, komentując te doniesienia, nazwał je bezprecedensowym atakiem na wolność obywatelską po 1989 roku.

Służby oficjalnie sprawy nie komentują. Nieoficjalnie inwigilację Giertycha tłumaczą prowadzonym śledztwem dotyczącym rzekomego wyprowadzania pieniędzy ze spółki Polnord należącej przed laty do biznesmena Ryszarda Krauzego - pisze dalej Gazeta Wyborcza.

Okazuje się, że CBA udało się przejąć nie tylko rozmowy byłego lidera LPR z Donaldem Tuskiem. Roman Giertych miał się w tym czasie intensywnie kontaktować także m.in. z senatorem KO Stanisławem Gawłowskim oskarżonym o przyjmowanie łapówek w tzw. aferze melioracyjnej.

Reklama
Źródło: Gazeta Wyborcza
Autor - Emil Regis
Autor:
|
redaktor depesza.fm
e.regis@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama