Duda rozmawia z Francją i Litwą
Przywódcy trzech krajów UE rozmawiali o scenariuszach pomocy migrantom. Jak podaje Jacek Kumoch szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP, "Polska i Francja są jednomyślne w ocenie przyczyn kryzysu wywołanego przez reżim Łukaszenki".
Udzielimy pomocy pod pewnymi warunkami
Andrzej Duda miał w trakcie rozmów zadeklarować, że Polska jest gotowa udzielić wsparcia uchodźcom, pod warunkiem jednak, że pomoc udzielana będzie na terytorium Białorusi.
Cytowany przez PAP, Jacek Kumoch tłumaczył stanowisko prezydenta RP w rozmowach z Emmanuelem Macron:
Prezydent zaoferował również to, że konwoje, których Białoruś nie chce przepuścić mogą zostać oddane organizacjom międzynarodowym, takim jak Biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców, czy Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji. Jesteśmy gotowi na to, żeby świadczyć pomoc ludziom, którzy popełnili błąd, zostali oszukani i są niejako używani przez reżim i stali się ofiarami tego, co zrobił Aleksander Łukaszenko.
Łukaszenko nie jest partnerem do rozmów
Kumoch odniósł się również do niedawnych rozmów Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką. Przypomnijmy, że samo podjęcie dialogu przez kanclerz Niemiec zostało odebrane, jako niefortunne i legitymizujące reżim białoruskiego dyktatora. Jak podaje PAP, Prezydencki szef Biura Polityki Międzynarodowej, ocena relacji polsko-białoruskich jest jednoznaczna:
Uznanie za prezydenta kogoś, kto sfałszował wybory i uzyskał uznanie tym, że sprowadził kilkanaście tysięcy ludzi, jego reżim ich oszukał, wziął od nich pieniądze, przepycha ich przez granicę, naraża ich życie byłoby po prostu kapitulacją moralną Europy i upadkiem wartości, na których jest zbudowana UE.