AFP/EAST NEWS

Karol III urządza uroczystość. Bez księcia Harry'ego, księcia Andrzeja i Meghan Markle

Państwowa uroczystość, na której pojawią się goście z całego świata została już dokładnie zaplanowana. W przyjęciu, które ma poprzedzić ceremonię pogrzebową Elżbiety II wezmą udział jedynie urzędujący członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Zabraknie w związku z tym kilku znanych twarzy.

Uroczystość bez książąt

W poniedziałek czeka nas wydarzenie, które może przyćmić rozmachem wszystko co do tej pory widzieli śledzący życie brytyjskiej rodziny królewskiej. Zanim jednak poddani i goście pożegnają Elżbietę II, odbędzie się uroczyste przyjęcie, w którym weźmie udział 500 zagranicznych gości, w tym 30 przedstawicieli innych monarchii. Wśród zaproszonych znaleźli się między innymi prezydent USA Joe Biden, prezydent Francji Emmanuel Macron, a także Andrzej Duda.

Goście nie spotkają jednak wszystkich związanych z Koroną Brytyjską. Zgodnie z państwowym charakterem imprezy w przyjęciu nie mogą udziału wziąć książę Harry i Meghan Markle, którzy na początku 2020 roku porzucili obowiązki związane z Pałacem i wyprowadzili się za ocean. Nie pojawi się również książę Andrzej, którego udział w aferze pedofilskiej do tej pory nie został wyjaśniony.

Ten ostatni otrzymał zakaz noszenia wojskowego munduru w czasie uroczystości w katedrze w Edynburgu i nazywany jest "zhańbionym". Nie przeszkadza mu to jednak w pełnieniu funkcji radcy stanu. Książę jest bardzo niepopularny wśród brytyjskich poddanych czemu dali oni wyraz 12 września w Szkocji, gdzie żegnano zmarłą królową.

Karol III zyskuje popularność, ale może ją łatwo stracić

Jeszcze jako książę, Karol nie był darzony ogromną sympatią. Konflikt i rozstanie z ukochaną przez wszystkich księżniczką Dianą, kontrowersyjne wybory sercowe i dość surowa powierzchowność nie przysparzały mu zwolenników. Po śmierci Elżbiety II, nowy władca Wielkiej Brytanii otrzymał ogromne wsparcie od swojego ludu. Eksperci zajmujący się monarchią są jednak zdania, że jego rządy będą wyglądały zupełnie inaczej niż jego matki.

Karol III, choć merytorycznie doskonale przygotowany do wstąpienia na tron, jest uważany za ekscentryka i człowieka oschłego w obyciu.

To zupełnie inny król. Inna postać niż jego matka. Elżbieta rozumiała potrzeby służby. Wiedziała, że jest im ciężko. Wiedziała, że nie mają życia osobistego, bo bardzo często muszą z nią podróżować i przebywać praktycznie 24 godziny na dobę. Pamiętała trudne czasy, w których się wychowała i to sprawiło, że była ludzka. Na wiele rzeczy przymykała oko. Z kolei Karol został wychowany jako następca tronu, jako najlepsza partia do wzięcia. To wszystko przewróciło mu w głowie - mówi dla Gazety.pl Wioletta Wilk-Turska, ekspertka do spraw monarchii brytyjskiej
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł