Morawiecki wierzy w "liczne sankcje" wobec Rosji. "Tylko one mogą ich powstrzymać"
Morawiecki liczy na wystosowanie sankcji wobec Rosji
Przypomnijmy, że w czwartkowy poranek Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie na Ukrainę. Rosjanie od rana przeprowadzają ataki na terenie całego ukraińskiego kraju.
Głos w Sejmie na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie zabrał premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że dzisiejszy dzień przejdzie do historii, ponieważ "jedno państwo w Europie zaatakowało inny kraj bez jakichkolwiek powodów, które mogłyby uzasadnić taki akt agresji".
"Nasz kraj jest bezpieczny"
To barbarzyństwo, z którym spotykamy się za naszą wschodnią granicą, musi spotkać się ze zdecydowanym odporem całego wolnego świata. Dzisiaj, trzeba to podkreślić z całą mocą, Ukraina walczy nie tylko o swoją własną niepodległość, o swoją wolność. Dzisiaj Ukraina walczy również w imieniu całej Europy, o wolność całej Europy. Potrzebne są najdalej idące sankcje wobec Rosji, bo to właśnie one mogą tylko powstrzymać kolejne akty agresji - podkreślił szef polskiego rządu podczas swojego czwartkowego wystąpienia.
W dalszej fazie swojej wypowiedzi Mateusz Morawiecki dodał, że "nasz kraj jest dzisiaj w pełni bezpieczny, a służby mundurowe i wojsko zostały postawione w stan najwyższej gotowości". Premier dodał także, że nie jest zupełnie zaskoczony aktualną sytuacją na Ukrainie, ponieważ w jego odczuciu "działania Władimira Putina można było przewidzieć".