JOSEP LAGO/AFP/East News

Potężny jacht Crescent zarekwirowany w hiszpańskim porcie. Należał do rosyjskiego oligarchy

Ministerstwo transportu w Madrycie poinformowało, że luksusowy jacht Crescent o imponującej długości 135 metrów został tymczasowo unieruchomiony w porcie Tarragona. Majestatyczny jacht należał do Igora Sieczina - bliskiego przyjaciela Władimira Putina.

Igor Sieczin nazywany jest w kuluarach rosyjskim Darthem Vaderem. Dlaczego? Mówi się, że oligarcha ma ogromną skłonność do tworzenia spisków. Może właśnie dlatego tak bardzo był lubiany przez Władimira Putina. Sieczin to jeden z najbliższych i najbardziej lojalnych współpracowników rosyjskiego prezydenta.

JOSEP LAGO/AFP/East News

Właściciel jachtu Crescent należy do wpływowych elit politycznych. Wcześniej był wiceszefem gabinetu Putina i wicepremierem. Od 2012 roku zasiadał na fotelu dyrektora generalnego koncernu naftowego Rosnieft. Warto wiedzieć, że jest to jedno z najważniejszych przedsiębiorstw w całej Rosji tuż obok Gazpromu.

Rosyjski oligarcha wraz z narastającą agresją na Ukrainie znalazł się szybko na liście osób objętych sankcjami z USA oraz Unii Europejskiej. Dziennik ABC poinformował, że Igor Sieczin jest podejrzewany o bycie łącznikiem między rosyjską mafią a Kremlem.

Luksusowy jacht Crescent Igora Sieczina to już trzeci statek, który został zarekwirowany w hiszpańskim porcie. Rząd w Madrycie zdecydował o unieruchomieniu jachtu Valerie oraz Anastasia. Valerie należy do Siergieja Czemiezowa, który stoi na czele rosyjskiej korporacji Rostec.

Zobacz także: Raport Ukraina

Natomiast statek Anastasia jest własnością Aleksandra Mikheeva - rosyjskiego eksportera broni. Aktualnie hiszpańska policja cały czas sprawdza dokumenty kilku jachtów i rezydencji w Hiszpanii, które prawdopodobnie należą do rosyjskich przyjaciół Putina.

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł