Zełenski: Rosja chce ukraść ukraińskie terytorium
Zełenski: To, co robi Rosja, to próba kradzieży
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do ONZ, aby organizacja zabrała Rosji prawo głosu oraz wykluczyła lub zawiesiła ją we wszystkich organizacjach międzynarodowych. W jego ocenie państwo Władimira Putina powinno zostać zepchnięte na kompletny margines, a świat Zachodu powinien wprowadzić globalne sankcje przeciwko Moskwie, a także udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa. Zdaniem prezydenta Ukrainy, Rosja chce wymazać normy prawa międzynarodowego i ukraść ukraińskie terytorium.
To bardzo cyniczna próba wcielenia męskiej populacji na okupowanych terytoriach Ukrainy do rosyjskiej armii, by wysłać ich do walki przeciwko ich własnej ojczyźnie - powiedział Zełenski podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa.
Putin staje sam przeciwko całej ludzkości
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że "Ukraina broni w obecnej wojnie nie tylko swojej niepodległości, ale i prawa międzynarodowego, dlatego musi otrzymać wszelką konieczną pomoc finansową i wojskową, aby agresor przegrał".
Jakakolwiek aneksja we współczesnym świecie jest zbrodnią przeciwko wszystkim państwom, które uważają nienaruszalność granic za kluczową. Aneksja to rodzaj ruchu, który stawia (Putina) samego przeciwko całej ludzkości. Taki jasny sygnał potrzebny jest od każdego kraju na świecie - wyjaśnił Wołodymyr Zełenski.
Zełenski dodał także, że Rosja prowadzi szantaż nuklearny i ludobójczą politykę. Przypomniał o dysproporcjonalnej liczbie powołań do wojska wśród rdzennej ludności m.in. Kaukazu i Syberii, a także wśród Tatarów krymskich.
