Mer Mariupola apeluje do obywateli Ukrainy. "Uciekajcie z miasta"
Zatrważający apel mera Mariupola
Mer miasta Wadym Bojczenko poinformował, że wszystkie poszlaki wskazują na to, że miasto jest zamykane w celu przeprowadzenia przymusowej mobilizacji mężczyzn po ogłoszeniu wyników pseudoreferendum, które ma na celu uzasadnienie przyłączenia okupowanych terenów do Rosji.
Widzimy statystyki i o ile tydzień temu wyjeżdżało z miasta w głąb Ukrainy po 80-120 osób dziennie, to minionej doby wyjechało z Mariupola osiem osób. Świadczy to o tym, że Mariupol jest zamykany - powiedział mer miasta.
Bojczenko rozpaczliwie zaapelował do mężczyzn w wieku mobilizacyjnym, by jak najszybciej wyjeżdżali z Mariupola, aby nie zostali przymusowo wcieleni do rosyjskiego wojska. Poprosił, aby mężczyźni szukali wszelkich możliwych sposobów dla wyjazdu na tereny kontrolowane przez Ukrainę.
Andriuszczenko: Mobilizacja będzie miała miejsce 10 października
Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko ujawnił natomiast, że według tajnych dokumentów zdobytych przez ruch oporu w Mariupolu rozpoczęło się "zbieranie danych mieszkańców w sprawie stworzenia przed 10 października list do mobilizacji" na wojnę z Ukrainą.
W ocenie Andriuszczenki takie dokumenty świadczą o tym, że 10 października rozpocznie się masowa mobilizacja mieszkańców Mariupola. Dodał również, że niestety należy się spodziewać, że te działania będą dotyczyć wszystkich okupowanych terenów Ukrainy, które Rosja zamierza anektować.