Pułk Azow pokazuje dramatyczne zdjęcia. "Bóg widzi Mariupol z góry"
Dramatyczne zdjęcia z Mariupola
Pułk Azow opublikował w niedzielę (a więc wtedy, gdy prawosławni obchodzą Święta Wielkanocne) dramatyczne zdjęcia z oblężonego Mariupola. Zdjęcia pokazują zniszczenia w mieście.
Zdjęcia opatrzone są znamiennym komentarzem.
Bóg patrzy na miasto Marii z góry. Na budynki, z których mieszkańców wyrwały wrogie pociski, niczym dzieci z matczynego łona. Na obrońców miasta, które nosi imię matki jego syna. Mówi się: Chrystus zmartwychwstał - zmartwychwstanie Ukraina. Bóg widzi Mariupol z góry. Czy wystarczy jego cudów na takie zmartwychwstanie? - pisze broniący Mariupola Azow.
Mariupol jest pod ciągłym ostrzałem
Przypomnijmy, że Mariupol jest oblężony od początku marca. Jest to strategiczne miasto dla Rosjan, którego zdobycie pozwoli na skuteczne "wybicie" korytarza lądowego do Krymu, a także na uwolnienie wielu jednostek, które będą potrzebne do inwazji na Donbas.
Zdobycie miasta ma też wymiar propagandowy. Rosja potrzebuje sukcesów do 9 maja, bo wtedy odbywa się najważniejsze święto w tym kraju, a więc "Dzień Zwycięstwa" nad III Rzeszą.
W Mariupolu nieustannie trwają ostrzały i bombardowania. Nie ma tam już ani jednego budynku, który nie zostałby uszkodzony lub zniszczony. W mieście mogło już zginąć ponad 20 tysięcy Ukraińców.
Ostatnią niezdobytą twierdzą zostały zakłady metalurgiczne Azowstal, gdzie może przebywać nawet kilka tysięcy mieszkańców miasta. Zakłady są bronione między innymi przez pułk Azow.
Jak jednak zaznacza Ukraiński Sztab Generalny, obrońcom zaczyna brakować amunicji.
Siły rosyjskie strzelają w zakłady Azowstal ze wszystkiego, co mają - z morza, z powietrza, z lądu, wykorzystywane są czołgi, wszystko, co może strzelać, strzela w Azowstal - powiedział doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz.