Trybunał Sprawiedliwości w Hadze: Inwazja Rosji nielegalna
Rosja winna nielegalnej napaści
Sprawę rozpoczęto na wniosek Kijowa. Ukraińcy złożyli dokumenty świadczące o nielegalnej napaści Rosji na ich kraj oraz pogwałceniu wszelkich praw poprzez dopuszczanie się zbrodni ludobójstwa. Co ważne, Ukraina chciała także, by haski Trybunał jednoznacznie orzekł ws. rosyjskich pomówień, gdyż Moskwa od miesięcy w swojej narracji mówiła o ludobójstwie dokonywanym przez Ukraińców na ludności rosyjskojęzycznej we wschodnich regionach kraju. Ostatecznie Władimir Putin właśnie tego argumentu użył, by uzasadnić swoją inwazję, nazywaną przez Moskwę "operacją wojskową".
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze wydał w środę jednoznaczny werdykt. Po pierwsze odrzucił rosyjskie oskarżenia Ukraińców o ludobójstwo, nie znajdując dla nich uzasadnienia. Poza tym uznano, że inwazja jest nielegalna i stanowi naruszenie przepisów międzynarodowych. Trybunał wydał środek tymczasowy nakazujący Rosji wstrzymanie "operacji wojskowej".
Trybunał jest zaniepokojony użyciem siły na terytorium Ukrainy. To naruszenie prawa międzynarodowego, jak i Karty Narodów Zjednoczonych. Od 24 lutego trwają intensywne walki kosztujące życie wielu osób. Są również ucieczki mieszkańców - orzekła przewodnicząca Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, amerykańska sędzia Joan E. Donoghue.
Na sali nie było Rosjan
Moskwa nie pofatygowała się nie tylko na samo wysłuchanie wyroku Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, ale nie wydelegowała nikogo, by wziął udział w całym procesie. Sędziowie zwrócili także na to swoją uwagę i uznali, że taka postawa podkopuje wiarę w poczucie sprawiedliwości.
Trudno więc oczekiwać, że Kreml uzna wyrok, a tym bardziej zastosuje się do nakazów haskiego Trybunału. Jednak Władimir Putin musi mieć świadomość – i na pewno ją ma – że taka decyzja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości będzie miała wpływ m.in. na inny trybunał w Hadze. Chodzi o Trybunał Karny. Od dzisiaj szanse na to, że prezydent Rosji odpowie kiedyś przed nim za zbrodnie przeciwko ludzkości radykalnie wzrosły. I Putin o tym wie.