AFP/East News

Turcja: Dziennikarka aresztowana, bo zacytowała przysłowie. Jakie?

Kuriozalna sytuacja w Turcji. W nocy z piątku na sobotę policja zatrzymała znaną tamtejszą dziennikarkę Sedefę Kabas. Została aresztowana za znieważenie prezydenta. W jaki sposób? W swojej wypowiedzi zacytowała znane powiedzenie. Nazwisko Recepa Tayippa Erdogana w niej nie padło.

Areszt za przysłowie

Sedefa Kabas została zatrzymana w Stambule o godz. 2 w nocy. Po przewiezieniu na komisariat trafiła do sądu, gdzie usłyszała zarzuty znieważenia głowy państwa. Dziennikarka trafiła już do aresztu.

Powód? Chodzi o jej wypowiedź na antenie opozycyjnej stacji Tele 1 oraz jeden z wpisów na Twitterze. Dziennikarka wykorzystała tam znane tureckie przysłowie. Okazało się, że władze kraju poczuły się nim urażone, choć w wypowiedzi w ogóle nie padło nazwisko prezydenta Turcji.

Pixabay

Co takiego powiedziała Sedefa Kabas?

Koronowana głowa staje się mądrzejsza, ale widzimy, że to nieprawda - to pierwsze z powiedzeń, które użyła.
Kiedy bydło wejdzie do pałacu, nie będzie królem, ale pałac stanie się stodołą - to drugie tureckie przysłowie wykorzystane przez Sedefa Kabas.

Oba powiedzenia są w Turcji powszechnie znane i często używane. Tym razem jednak Recep Tayipp Erdogan poczuł się nimi dotknięty do żywego.

Władza oburzona

Jak kuriozalna jest to sytuacja świadczy nie tylko decyzja sądu o aresztowaniu dziennikarki, ale także wypowiedzi najważniejszych tureckich polityków.

Przeklinam te obrzydliwe słowa skierowane pod adresem naszego prezydenta, który został wybrany głosami naszego narodu. Te niekończące się i nielegalne wyrażenia, wynikające z zazdrości i nienawiści, znajdą odpowiedź, na jaką zasługują, przed sumieniem narodu i przed sprawiedliwością - stwierdził minister sprawiedliwości Turcji Abdulhamit Gul.

Dziennikarze bronią koleżanki

Środowisko dziennikarskie w Turcji – i nie tylko – jest oburzone. Stacja Tele 1 zapowiada zaskarżenie decyzji sądu i pełną obronę Sedefy Kabas. Redaktor naczelny stacji przyznaje, że to nie pierwsza próba zastraszania mediów w Turcji przez Recepa Tayippa Erdogana.

Od 2014 roku, gdy wybory wygrał obecny prezydent Turcji, ponad 200 dziennikarzy zostało oskarżonych o znieważenie Recepa Tayippa Erdogana. 70 z nich usłyszało wyroki skazujące. W całej Turcji na mocy tych samych przepisów za kraty trafiło kilka tysięcy osób.

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł