zdjęcie ilustracyjne Pixabay

WHO: Europa zmierza w kierunku pokonania pandemii

Do marca Omikronem zakazi się 60 proc. mieszkańców Europy. Jednak będzie to miało też swoje dobre konsekwencje. Europejski dyrektor WHO przekonuje, że jest spora szansa, że dzięki nabytej w ten sposób odporności zbiorowej wyjdziemy z pandemii. COVID-19 wróci z końcem roku, ale już nie w sile pandemii.

To nie pierwszy ekspert, który podnosi ten argument. Jednak Hans Kluge, dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia jest pierwszym ekspertem WHO, który przyznał, że Omikron może zakończyć pandemię. W jaki sposób? Właśnie przez to, jak łatwo się rozprzestrzenia.

To prawdopodobne, że kontynent zmierza w kierunku pokonania pandemii - przyznał Hans Kluge z WHO.

Silny wzrost odporności

O tym, jak bardzo zaraźliwy jest wariant Omikron, najlepiej świadczy gwałtowny przyrost zakażeń, z jakim mamy do czynienia w Polsce od kilku dni. Kilkukrotnie w kończącym się tygodniu pobiliśmy nasz dobowy rekord infekcji SARS-CoV-2 i to nie w V fali, ale od początku pandemii. Szczegółowe dane na temat rozwoju koronawirusa w Polsce znajdziecie TUTAJ.

WHO twierdzi, że do marca Omikronem zarazi się ok. 60 proc. Europejczyków. Jednak gdy V fala pandemii zacznie opadać, w społeczeństwie na Starym Kontynencie wytworzy się bardzo silna odporność zbiorowa. A to sprawi, że COVID-19 przestanie się już tak rozprzestrzeniać.

AFP/East News
Wykształcona zostanie kilkutygodniowa odporność populacyjna wynikająca z kampanii szczepień lub przejścia choroby Covid-19. Oczekujemy, że sytuacja znacząco się uspokoi przed nawrotem choroby w okolicach końca roku, jednak powrót ten nie będzie oznaczał powrotu pandemii - prognozuje Hans Kluge z WHO.

Ryzyko nowych mutacji

Dyrektor WHO podkreśla, że musimy być jednak ostrożni, gdyż w pewnym sensie podobna sytuacja miała miejsce w szczycie zachorowań wywołanych odmianą Delta. Wówczas nieoczekiwanie pojawiła się nowa, niezwykle silnie zmutowana wersja koronawirusa, czyli właśnie Omikron. Historia może się powtórzyć, gdyż SARS-CoV-2, co obserwowaliśmy już wielokrotnie, mutuje się niezwykle szybko i silnie.

Pocieszające jest to, że w V fali pandemii, choć w całej Europie padają rekordy zakażeń, liczba hospitalizacji i zgonów jest mniejsza niż podczas poprzednich fal pandemii.

Sytuacja ta nie do końca dotyczy Polski, ale u nas olbrzymia liczba zgonów wynika ze słabości zaniedbywanego przez lata systemu opieki zdrowotnej.

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł