Wołodymyr Zełenski kpi z zachodnich elit. "Wielcy geopolitycy"
Mocne słowa Wołodymyra Zełenskiego
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do propozycji niektórych polityków Zachodu, którzy przekonują, że należy spodziewać się strat terytorialnych, ale pozwolą one na zawarcie pokoju. Zdaniem prezydenta Ukrainy będzie to tylko "iluzja", która nie bierze pod uwagę sytuacji milionów Ukraińców, którzy przelewają teraz krew w obronie swojej ojczyzny.
W tych wszystkich geopolitycznych spekulacjach tych, którzy doradzają Ukrainie, aby oddała coś Rosji, 'wielcy geopolitycy' w ogóle nie chcą widzieć zwykłych ludzi. Zwykłych Ukraińców. Miliony tych, którzy rzeczywiście mieszkają na terytorium, które proponują wymienić za iluzję pokoju. Zawsze trzeba widzieć ludzi. I pamiętać, że wartości to nie tylko słowa - podkreślił Zełenski.
Zdaniem Zełenskiego tylko całkowita porażka Rosji pozwoli na zapewnienie spokoju całej Europy, bo Władimir Putin nie rozumie języka pokoju, tylko język wojny. Jeśli więc teraz Ukraina zgodzi się na straty terytorialne, to prędzej czy później Rosja zaatakuje ponownie.
Celem Ukrainy jest odzyskanie całego terytorium państwa
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że to Rosja wywołała tę wojnę, więc nie można dać jej wygrać, dlatego Ukraina zrobi wszystko, aby odzyskać utracone ziemie. Ewentualne negocjacja pokojowe będą więc możliwe dopiero wtedy, gdy Ukraina odzyska zagarnięte po 24 lutego ziemie.
Dlatego musimy zwiększyć naszą obronę, zwiększyć nasz opór, a Donbas znów będzie ukraiński. Nawet jeśli Rosja przyniesie Donbasowi cierpienie i zniszczenie, odbudujemy każde miasto, każdą społeczność. Nie ma realnej alternatywy - podkreślił.
Prezydent Ukrainy zaapelował też do Zachodu o więcej dostaw ciężkiej broni, która pozwoli wyzwolić ukraińskie ziemie spod rosyjskiej okupacji.