Wywiad USA: Celem Rosji jest zajęcie większości Ukrainy
Żadna ze stron nie wygra wojny
Z ostatnich analiz amerykańskiego wywiadu wynika, że żadna ze stron nie będzie w stanie dokonać przełomu w wojnie w Ukrainie. Według służb wywiadu Rosja niebawem zajmie cały Ługańsk, a Ukraina będzie w stanie odbić niewielkie tereny na południu państwa nieopodal Chersonia.
Agencja Reutera informuje, że amerykańska urzędniczka nadzorująca wszystkie służby wywiadowcze USA Avril Haines podczas zamkniętej konferencji, zorganizowanej w środę przez Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa Ministerstwa Handlu miała powiedzieć, że cel Władimira Putina nie zmienił się od początku wojny. Jej zdaniem prezydent Rosji nadal marzy o zajęciu całej Ukrainy, ale mu sie to nie uda.
W Ukrainie nie będzie przełomu
Zdaniem Haines, chociaż jest kilka różnych scenariuszy zakończenia wojny w Ukrainie, ten najbardziej realny zakłada, że wojna będzie kontynuowana przez wiele długich lat bez uzyskania przełomu przez żadną ze stron. Według Dyrektor Wywiadu Narodowego USA Ukraina może liczyć na ustabilizowanie frontu w Donbasie, ale same "prognozy wyglądają dość ponuro".
Amerykańska urzędniczka oceniła, że uzupełnienie sił konwencjonalnych przez Rosję będzie niezwykle trudne, dlatego prognozuje się, ze rosyjskie wojsko będzie bazować na cyberatakach, używaniu źródeł energii do celów politycznych oraz broni jądrowej.
Przypomnijmy, że wojna Rosji z Ukrainą trwa od 24 lutego 2022 roku. Na początku celem Władimira Putina było podbicie całej Ukrainy i dokonanie przewrotu wojskowego w Kijowie. Obecnie jednak działania wojenne toczą się Donbasie, gdzie Rosjanie sukcesywnie zdobywają kolejne tereny, prowadząc "taktykę spalonej ziemi".