Barcelona ma kłopot. Lewandowski nie będzie mógł grać w oficjalnych meczach?
Prezentacja Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie
W piątek 5 sierpnia doszło do oficjalnej prezentacji Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Przypomnijmy, że po długich negocjacjach lider reprezentacji Polski w piłce nożnej spełnił swoje marzenie i przeszedł z Bayernu Monachium do FC Barcelony za 50 mln euro.
W trakcie oficjalnej prezentacji zainteresowanie Robertem Lewandowskim było ogromne. Klub musiał otworzyć dodatkowe trybuny, na których w sumie zasiadło prawie 50 tys. widzów. Tym samym RL 9 pobił rekord frekwencji. W 2003 roku 25 tys. osób przyszło na prezentację Ronaldinho w 2003 roku - na Lewandowskiego 2 razy więcej widzów.
Wychodzisz sam na historyczne Camp Nou, prezentacje własnej osoby, emocje były bardzo duże. Przede wszystkim ekscytacja, ale czułem też trochę nerwowości, no bo jednak okoliczności nie były codzienne. Był moment ciarek na plecach, na rękach. Nawet element wzruszenia, niesamowite przeżycie. Jestem dumny z tego, co się wydarzyło - mówił dla 'Łączy nas piłka' Robert Lewandowski.
Lewandowski nie będzie mógł grać w oficjalnych meczach?
Już w trakcie oficjalnej prezentacji Roberta Lewandowskiego włodarze klubu dostali informację od La Liga, że Blaugrana w sposób znaczący przekroczyła limit wynagrodzeń.
Kiedy Lewandowski żonglował piłką na Spotify Camp Nou, La Liga przekazała Barcelonie, że nie będzie mogła zarejestrować Polaka oraz wszystkich innych nowych piłkarzy. Laporta powiedział nam, że płace wynoszą obecnie 551 mln euro i należy je obniżyć, a one zamiast tego wzrosły. Sprzedane aktywa nie wystarczyły - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz "New York Times" Tariq Panja.
Duma Katalonii nie może zarejestrować wszystkich nowych nabytków klubu, takich jak Robert Lewandowski, Raphinha, Jules Kounde czy Anders Christiansen. W Barcelonie trwa próba ratowania sytuacjami "dźwigniami finansowymi". Klub próbuje także w błyskawicznym tempie sprzedać niechcianych zawodników.