Finlandia i Szwecja chcą wejść do NATO. Turcja jest przeciw
Finlandia i Szwecja coraz bliżej NATO
Przypomnijmy, że jeszcze przed wojną w Ukrainie, większość Finlandczyków i Szwedów było przeciwnych wstąpieniu państw do NATO. Podobne stanowisko prezentowały rządy tych krajów. Władze Finlandii i Szwecji stały na stanowisku, że Europa jest bezpieczna, więc nie ma potrzeby rozszerzania Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.
Wojna w Ukrainie zweryfikowała opinię społeczeństwa i polityków. Według różnych sondażowni poparcie dla członkostwa w NATO w obu państwach kształtuje się na poziomie od 60 do 70 proc.
W podobnych tonach wypowiadają się władze obu krajów. Prezydent Sauli Niinistö i premier Sanna Marin wydali specjalne oświadczenie w sprawie chęci przystąpienia Finlandii do NATO. Decyzję o wejściu tego państwa w struktury organizacji musi jeszcze zaakceptować parlament Finlandii. Wydaje się to jednak być zwykłą formalnością.
Jeśli chodzi o Szwecję, to rząd tamtejszego państwa planuje wysłać wniosek o przyjęcie do NATO już w przyszłym tygodniu.
Erdogan nie chce Finlandii i Szwecji w NATO
Negatywnie o przystąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO wypowiadał się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który stwierdził, że jest to zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji.
Co ciekawe, nie tylko Rosja jest przeciwna przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO. Krytycznie ten pomysł ocenił prezydent Turcji Recep Erdogan.
Jako Turcja nie chcemy powtarzać podobnych błędów. Ponadto kraje skandynawskie są domem dla wielu organizacji terrorystycznych. Niektóre z nich zasiadają nawet w parlamentach. Nie możemy tego popierać - powiedział na konferencji prasowej.