Minister obrony Ukrainy dramatycznie apeluje o pomoc!
Minister obrony Ukrainy prosi o pomoc
Jak informuje ukraińskie Radio Swoboda, minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow udzielił wywiadu, w którym ocenił, że ryzyko agresji rosyjskiej wobec Ukrainy jest realne. Minister ocenił, że "wyrażanie zaniepokojenia" to stanowczo za mało.
W latach 30. (XX wieku - przyp. red.) już było tak, kiedy Liga Narodów wyrażała zaniepokojenie wobec agresywnych działań Hitlera. Wszyscy wiemy, jaką tragedią dla świata się to zakończyło. Liga Narodów przestała istnieć, rozpętano krwawą II wojnę światową. Więc kolejne zaniepokojenie nie działa wobec Kremla. Kreml otwarcie postawił krajom NATO ultimatum - wyjaśniał.
Ukraiński minister nazwał Rosję "agresorem" i zaapelował do państw zachodnich o pomoc dla Ukrainy w formie uzbrojenia i technologii.
Chodzi o uzbrojenie nie tylko obronnego charakteru, ale też ofensywnego. Bo na Kremlu są ludzie bardzo pragmatyczni, którzy bardzo dobrze liczą pieniądze. Jeśli będą wiedzieć, że cena tego ataku, tej agresji dla niech będzie niewspółmierna, nie zdecydują się na to. Bronić się będziemy sami, ale proszę nam pomóc - zaapelował w trakcie konferencji prasowej.
Czy Rosja zaatakuje Ukrainę?
Specjaliści nie są zgodni, czy dojdzie do agresji Rosji na Ukrainę. Zdaniem wielu komentatorów Władimir Putin groźbę ataku na Ukrainę stosuje jako presje wobec państw zachodnich, by te zgodziły się na Nord Stream 2.
Z drugiej strony całkiem prawdopodobnym scenariuszem jest również wykorzystanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej jako zasłony dymnej przed atakiem Rosji na Ukrainę, do którego może dojść nawet w styczniu.