Ryszard Terlecki
Pawel Wodzynski/East News

Terlecki zabrał głos w sprawie koalicjantów. Mówi o politycznym samobójstwie

Przejdź do galerii zdjęć
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki zabrał głos w sprawie koalicjantów PiS-u, którzy wchodzą w skład Zjednoczonej Prawicy. Jego zdaniem sojusznicy PiS nie mają żadnych szans na wejście do Sejmu w przypadku samodzielnego startu. "Zbliżają się wybory i nasi koalicjanci doskonale wiedzą, że nie mają żadnych szans przy samodzielnym starcie w wyborach; utrzymajmy jedność środowisk, które wchodzą w skład Zjednoczonej Prawicy" - powiedział Ryszard Terlecki.
Reklama

Ryszard Terlecki zabrał głos w sprawie koalicjantów

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki był gościem Programu Pierwszym Polskiego Radia. W czasie rozmowy z dziennikarzem był pytany o relacje w Zjednoczonej Prawicy w kontekście sporu Solidarnej Polski i Prawa i Sprawiedliwości względem Unii Europejskiej. Szef SP Zbigniew Ziobro zarzuca premierowi Mateuszowi Morawieckiemu "brak twardej gry" wobec Komisji Europejskiej, która nie chce wypłacić Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy i zarzuca brak praworządności. Zdaniem Ziobry, Polska w ramach odwetu powinna przestać płacić składki w UE i blokować niektóre jej decyzje.

Wchodzimy w okres pewnego uspokojenia napięć wewnętrznych. Zbliżają się wybory, nasi koalicjanci doskonale wiedzą, że nie mają żadnych szans przy samodzielnym starcie w wyborach - powiedział Ryszard Terlecki.
Reklama

Terlecki dodał także, że jest pewny, że Prawo i Sprawiedliwość poradzi sobie bez Solidarnej Polski, ale w drugą stronę nie byłby tego taki pewny. Zaapelował jednak do wiele różnych mniejszych środowisk do utrzymania jedności Zjednoczonej Prawicy.

Ryszard Terlecki
Wojciech Olkusnik/East News

"Zawsze mogą odejść"

Ryszard Terlecki powiedział również, że wierzy, że koalicjanci PiS są rozsądni i "żadnego głupstwa nie popełnią".

Zbliżają się wybory i naszym koalicjantom tym większym i mniejszym zależy, żeby być na listach PiS i pod tym szyldem dostać się do Sejmu oraz Senatu. Muszą więc brać pod uwagę, że jeżeli ta współpraca będzie jakoś podważana, to stanie pytanie, czy rzeczywiście ich kandydaci powinni znaleźć się na naszych listach - powiedział Ryszard Terlecki.

Terlecki dodał jednocześnie, że jeśli partnerzy i koalicjanci PiS stwierdziliby, że z jakichś powodów nie chcą, bądź nie mogą już współpracować w ramach ZP, to zawsze mogą popełnić "polityczne samobójstwo". Przypomniał, że taką drogę przebyło właśnie Porozumienie, które obecnie "nie istnieje".

Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Zjednoczona Prawica
Autor - Kamil Wroński
Autor:
|
redaktor depesza.fm
k.wronski@depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama