Wojtunik wyznaczył nagrodę za wskazanie sprawców ataku na rodzinę
Do ataku na telefon córki Pawła Wojtunika doszło w zeszłym tygodniu. Sprawcy wysyłali z jej numeru wulgarne pogróżki do znanych urzędników państwowych. To był jednak dopiero przedsmak tego, co stało się potem.
"Twój tata nie żyje"
W miniony piątek, 21 stycznia, były szef CBA i dyrektor CBŚ ujawnił, że ktoś, podszywając się pod jego numer telefonu, zadzwonił do jego nieletniej córki. Kobiecy głos poinformował przerażoną dziewczynkę, że jej ojciec nie żyje i nie oddycha, a ona dzwoni z jego numeru.
Nie wiem kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki z informacją 'Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu' przekracza wszelkie normy i granice - napisał wtedy Paweł Wojtunik.
Nagroda za pomoc
Były szef CBA zwołał później konferencję prasową, na której ogłosił, że jest gotów do pełnej współpracy z organami ścigania, choć nie ma do nich całkowitego zaufania ze względów politycznych. Poinformował też o złożeniu zeznań przez siebie i jego córkę oraz o tym, że oczekuje od Ministerstwa Sprawiedliwości priorytetowego zajęcia się sprawą.
Nie wiem, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami i kanaliami. Ja świadomie wybrałem drogę policjanta i liczyłem się z tym, że czekają mnie pewne konsekwencje. Ale bandyci mieli kiedyś zasady, nie nękali dzieci policjanta. Dlatego ja zmienię swoje zachowanie - mówił wówczas.
Natomiast teraz Paweł Wojtunik ogłosił, że wyznacza 20 tys. zł nagrody za informacje, które pomogą zidentyfikować sprawców ataku na niego i jego córkę.
Wyznaczam nagrodę w wysokości 20 000 PLN za informacje, które pozwolą ustalić oraz zatrzymać sprawców ostatniego ataku na moją rodzinę. Kontakt poprzez stronę http://wojtunikgroup.com lub email alert@wojtunikgroup.com Dyskrecja gwarantowana - czytamy we wpisie Pawła Wojtunika.