East News/Piotr Molecki

Czarne chmury nad Łukaszem Mejzą. Musi oddać 100 tys. zł

Firma byłego wiceministra sportu Łukasza Mejzy (Future Wolves) i współpracująca z nią Good Solutions należąca do jego asystentki Marceliny Rafińskiej muszą oddać 100 tys. złotych pobranych ze środków z Unii Europejskiej. Kontrola Departamentu Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego w Zachodniej Izbie Przemysłowo-Handlowej w Gorzowie Wielkopolskim wykazała liczne nieprawidłowości.

Firma szkoleniowa Mejzy musi oddać 100 tys. zł

Jak informuje Wirtualna Polska, Departament Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego przeprowadził kontrolę firmy Future Wolves (Łukasza Mejzy) oraz współpracującej z nim firmy Good Solutions. Firma zajmowała się organizowaniem szkoleń dla przedsiębiorców. Przypomnijmy, że były wiceminister sportu wraz ze swoją asystentką dostawali dofinansowanie unijne na organizację tychże szkoleń.

Media już wcześniej informowały, że zaskakujące jest prowadzenie szkoleń w godzinach nocnych, oraz wykonywanie zadań szkoleniowych z jednego numeru IP, co może sugerować, że tak naprawdę rozwiązywała je jedna osoba. Wiele osób, które uczestniczyły szkoleniach, dostały certyfikaty ukończenia szkoleń, zanim te rzeczywiście dobiegły końca. Przeprowadzona kontrola potwierdziła wszystkie nieprawidłowości.

Jak zauważa Wirtualna Polska, kontrola wykazała, że z powodu błędów, firmy Łukasza Mejzy oraz jego asystentki społecznej Marceliny Rafińskiej muszą zwrócić 107 tys. zł. Ponad 64 tys. oddać musi Future Wolves Mejzy, a 42 tys. zł firma Good Solutions Marceliny Rafińskiej.

Piotr Molecki/East News

Co na to Łukasz Mejza?

Wirtualna Polska poprosiła Łukasza Mejzę o komentarz w sprawie nieprawidłowości. Poseł Prawa i Sprawiedliwości nie zdecydował się odpowiedzieć na pytania dziennikarzy.

Źródło: WP Wiadomości
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł