Garri Kasparow: W Rosji jest faszystowska dyktatura
Rosja to faszystowska dyktatura
Rosyjski opozycyjny polityk Garri Kasparow był gościem olsztyńskiego Campusu Polska Przyszłości. Jego zdaniem dzisiejszą sytuację można było przewidzieć, wyciągając wnioski z wcześniejszych słów Władimira Putina.
Gdy usłyszałem od Putina, że upadek ZSRR był największą katastrofą geopolityczną w XX wieku, wiedziałem, że to tylko kwestia czasu, kiedy Putin będzie odbudowywał imperium. Jego agresywną politykę można było przewidzieć już w 2007 roku, gdy Putin zażądał, by NATO wróciło do granic z 1997 roku. Z kolei gdy w 2014 roku Putin zajął Krym, wiadomo było, że jego celem jest zniszczenie państwa ukraińskiego - stwierdził Garri Kasparow.
Przeciwnik polityki Władimira Putina przypomniał, że już w 2015 roku wydał książkę "Nadchodzi zima", w której wtedy stwierdził, że prezydent Rosji nie zatrzyma się na Krymie. Książka stała się prawdziwym hitem po 2022 roku i odnotowała rekordową sprzedaż. Garri Kasparow dodał także, że Zachód był ślepy i bardzo często nie potrafił naprawdę odczytać tego, że Rosja stała się po prostu faszystowską dyktaturą.
Putin zaatakował, bo zobaczył, że Zachód jest słaby
Garri Kasparow stwierdził, że Stany Zjednoczone Ameryki popełniły wiele błędów, co zachęciło prezydenta Rosji do inwazji na Ukrainę. Kasparow przypomniał, że przed rozpoczęciem wojny Władimir Putin odbył aż trzy rozmowy z Joe Bidenem i zobaczył słabość w poczynaniach i polityce USA oraz NATO, dlatego stwierdził, że w przypadku wojny, Stany Zjednoczone Ameryki zajmą neutralne stanowisko.
Ogromnym błędem Amerykanów był także gwałtowny wyjazd z Afganistanu i oczekiwanie, że rząd afgański wytrzyma dłużej niż 3 dni. To też zostało przez Rosję odebrane jako słabość - stwierdził Garri Kasparow.
Dodał, że w lutym USA były zdania, że Ukraina szybko upadnie, więc nie należy dawać jej broni, a to także zachęciło Władimira Putina do rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji.