Kanclerz Austrii spotkał się z Putinem w Moskwie
Kanclerz Austrii spotkał się z Władimirem Putinem
Przypomnijmy, że kanclerz Austrii Karl Nehammer udał się do Moskwy, aby spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Kanclerz Austrii uzgodnił wcześniej z innymi europejskimi przywódcami, że złoży wizytę w Moskwie.
Nehammer pytany o to, dlaczego zdecydował się rozmawiać z Putinem, mówił, że jego celem jest zatrzymanie bestialskiej agresji Rosji na Ukrainę.
Jesteśmy neutralni militarnie, ale mamy jasne stanowisko w sprawie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. To musi się zatrzymać! Potrzeba korytarzy humanitarnych, zawieszenia broni i pełnego dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych - napisał Nehammer w mediach społecznościowych.
Już po spotkaniu kanclerz Austrii powiedział, że rozmowa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem była bezpośrednia, otwarta i twarda.
Ich werde morgen Vladimir #Putin in Moskau treffen. Wir sind militärisch neutral, hat aber eine klare Haltung zum russischen Angriffskrieg gegen die #Ukraine. Er muss aufhören! Es braucht humanitäre Korridore, einen Waffenstillstand & vollständige Aufklärung der Kriegsverbrechen.
— Karl Nehammer (@karlnehammer) April 10, 2022
Rozmowa kanclerza Austrii z Władimirem Putinem wzbudziła wiele kontrowersji
Spotkanie kanclerza Austrii Karla Nehammera z Władimirem Putinem wzbudziło wiele kontrowersji. O opinię w tej sprawie został zapytany premier Mateusz Morawiecki.
Rosja dopuszcza się zbrodni wojennych i na tym etapie nie ma sensu dyskutować ze zbrodniarzami. Swojego zdania nie zmienię - powiedział.
Przypomnijmy, że Putin od czasu agresji Rosji na Ukrainę jest ostentacyjnie ignorowany przez niemal wszystkich zachodnich przywódców. Jedynie premier Izraela Naftali Bennettem spotkał się z Putinem na początku marca.
Neutralna Austria dostarcza Ukrainie pomoc humanitarną, a także hełmy i kamizelki kuloodporne dla cywilów, ale kategorycznie odmawia dostarczenia broni. Zdaniem wielu komentatorów wizyta jest motywowana chęcią zadbania o interesy Austrii, a nie zakończenia konfliktu w Ukrainie.
Taka postawa tylko zachęca Putina do eskalacji działań wojennych - ocenił w mediach społecznościowych Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich.