Piotr Molecki/East News

Łukasz Mejza gościem w szkole podstawowej. Rozdaje dzieciom gadżety i opowiada, jak być przedsiębiorczym!

Szkoła Podstawowa nr 2 w Zielonej Górze zaprosiła w piątek wyjątkowego gościa. Uczniów odwiedził jeden z "najwybitniejszych" byłych wiceministrów sportu — Łukasz Mejza. Polityk Prawa i Sprawiedliwości rozdawał gadżety związane z ministerstwem sprawiedliwości i opowiadał, jak być przedsiębiorczym. "Poseł Łukasz Mejza oczarował dzieci" - zachwycała się wychowawczyni klasy.

Łukasz Mejza odwiedza szkołę podstawową w Zielonej Górze

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mejza udał się ze specjalną wizytą do jednej z zielonogórskich podstawówek. Mejza został zaproszony do szkoły jedną z nauczycielek, która prywatnie jest żoną jednego z jego biznesowych współpracowników. Jak informuje Wirtualna Polska: "panowie mieli prowadzić wspólne interesy w zakresie handlu maseczkami".

Były wiceminister sportu prowadził zajęcia w ramach cyklu "o zawodach". Co istotne, w czasie lekcji polityk rozdawał dzieciom gadżety z logiem ministerstwa, w którym przecież już nie pracuje. Z pewnością polityk obozu władzy oprócz prezentów, przekazał także dzieciom wiele "cennych" wskazówek o tym, jak prowadzić biznes w dobie XXI wieku.

Nauczycielka, która zaprosiła Mejzę na lekcję, zdążyła już udostępnić zdjęcie z wydarzenia w zamkniętej grupie na Facebooku. Widać na nim na posła z dziećmi. Wychowawczyni podpisała fotografię: "Poznajemy zawody — poseł Łukasz Mejza oczarował dzieci".

Fotografia została udostępniona już przez posłankę Anitę Kucharską-Dziedzic. Na załączonym zdjęciu były wiceminister sportu szeroko się uśmiecha do zgromadzonych dzieci. Niestety wszyscy uczestnicy lekcji (zapewne) zapomnieli o założeniu maseczki.

Jest reakcja ministra sportu!

O wizytę Mejzy w szkole i posługiwanie się gadżetami Ministerstwa Sportu został zapytany szef resortu Kamil Bortniczuk.

Nie wiem, nie znam tej sprawy. Być może rzeczywiście pan poseł, kiedy był ministrem, pobrał jakieś gadżety - powiedział Interii Bortniczuk.

Minister sportu jednocześnie pochwalił Mejzę, zauważając, że lepiej, że "rozdał gadżety dzieciom, a nie schował do piwnicy, gdzie miałyby się zmarnować."

Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł