Orban wiedział, że Putin rozpęta wojnę? Węgry odpowiadają na zarzuty
Ukraina oskarża Węgry o współpracę z Rosją
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow ujawnił, że Węgry zostały wcześniej ostrzeżone przez Rosję o ataku na Ukrainę. Władimir Putin miał zachęcać Viktora Orbana do przyłączenia się do działań zbrojnych i oferował zaanektowanie południowo-zachodniej części obwodu zakarpackiego przez Węgry.
Węgry otwarcie deklarują współpracę z Rosją. Co więcej, Putin wcześniej ostrzegał ich, że nastąpi atak na nasz kraj - powiedział Daniłow.
Jego zdaniem Węgry miał własne plany dot. części ukraińskiego terytorium i zastanawiały się nad tym, aby czynnie włączyć się w wojnę w Ukrainie.
Cóż, zobaczymy, jakie będą konsekwencje dla Węgier już po zakończeniu wojny - dodał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Responding to fake news: On April 3, Hungarians decided that HU will not ship weapons to Ukraine. While we understand that UKR does not welcome our decision, spreading fake news and coming up with lies will not change our position. https://t.co/Zdbq3gKf8n
— Zoltan Kovacs (@zoltanspox) May 3, 2022
Węgry odniosły się do tych oskarżeń
Do zarzutów ukraińskiego dyplomaty odniósł się rzecznik premiera Węgier Zoltan Kovacs. Jego zdaniem strona ukraińska dopuszcza się kłamstw w tej sprawie, aby wywrzeć presję na Węgry, by te zmieniły swoje stanowisko dotyczące nieprzekazywania broni Ukrainie.
Chociaż rozumiemy, że Ukraina nie cieszy się z naszej decyzji, rozpowszechnianie fałszywych wiadomości i fabrykowanie kłamstw nie zmieni naszego stanowiska - napisał Zoltan Kovacs.
Kovacs dodał także, że niezmienne pozostaje stanowisko Węgier w sprawie embarga na gaz i ropę. Przypomnijmy, że Węgry nie popierają sankcji nałożonych na Rosji i nadal kupują surowce naturalnej z tego państwa.