NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News

Rosja przedstawia warunki zakończenie konfliktu w Ukrainie!

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przedstawił warunki zakończenie konfliktu w Ukrainie. Strona rosyjska domaga się: zakończenia działań wojskowych przez Ukrainę, zmianę konstytucji i zapisanie tam "neutralności" państwa, uznanie Krymu za terytorium Rosji i uznanie separatystycznych republik Doniecka i Ługańska za niezależne terytoria.

Warunki zakończenie konfliktu

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow był dzisiaj pytany przez agencję Reuters o warunki zakończenia konfliktu. Pieskow po raz pierwszy ujawnił, czego domaga się strona rosyjska.

Mówiliśmy o tym, że powinni uznać, że Krym jest terytorium rosyjskim i że muszą uznać, że Donieck i Ługańsk są niezależnymi państwami. I na tym koniec. Za chwilę to się skończy - powiedział rzecznik Kremla.
Zobacz także

Dodał również, że Rosja domaga się od Ukrainy zmiany konstytucji i umieszczenie tam zapisu o "neutralności", co w praktyce oznacza, że "Ukraina odrzuciłaby wszelkie dążenia do wejścia do jakiegokolwiek bloku państw". Pisekow powiedział, że Rosji nie zależy na "ekspansji terytorialnej i operacja wojskowa niebawem się zakończy".

My naprawdę kończymy demilitaryzację Ukrainy. Będziemy ją kończyć. Ale najważniejsze jest to, aby Ukraina zaprzestała działań wojskowych. Powinni zaprzestać działań wojskowych, a wtedy nikt nie będzie do nich strzelał - stwierdził.
HANDOUT/AFP/East News

"Nie zaakceptujemy ustępstw terytorialnych"

Przypomnijmy, że wcześniej szef ukraińskiej delegacji David Arachmia zapowiedział, że "Ukraina nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne". Dodał jednak, że Ukraina gotowa jest do tego, żeby nie wchodzić do NATO w zamian za inne gwarancje bezpieczeństwa.

NATO daje nam dziś jasno do zrozumienia, że nie ma możliwości rozpoczęcia rozmów o naszej akcesji do sojuszu w szybkiej perspektywie. To nie będzie nawet najbliższe 5-10 lat. Dlatego jesteśmy gotowi do rozmowy na temat przyjęcia jakiegoś modelu pozostania poza NATO, ale z gwarancjami bezpieczeństwa wydanymi nam przez USA, Wielką Brytanię, Chiny czy chociażby Niemcy lub Francję. Jesteśmy otwarci na omawianie takich spraw w szerszym gronie, nie tylko w rozmowach bilateralnych z Rosją, ale także z innymi partnerami - ocenił.
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł