Tanieje benzyna. W sierpniu mniej zapłacimy za paliwo
Spadek cen paliw
Zdaniem analityków przez kolejne dni warto podjeżdżać na stacje tankowania, bo ceny paliw powinny się zmniejszać.
Na początku sierpnia benzyna 95 kosztuje średnio ok. 7,17-7,32 zł za litr. Cena oleju napędowego powinna mieścić się w przedziale 7,47-7,59 zł. Utrzyma się cena gazu, która będzie wynosić ok. 3,33-3,42 zł.
Zdaniem analityków w kolejnych miesiącach ceny benzyny powinny jeszcze się zmniejszać. Inna sytuacja może wystąpić w przypadku oleju napędowego, który do września może jeszcze podrożeć.
Jak wskazują analitycy, spadek cen jest efektem niskich marż stacji benzynowych.
Przeciętnie w lipcu marże na benzynie wynosiły 2-4 gr na litrze, podczas gdy na dieslu średnia cena sprzedaży była niższa od ceny zakupu z oficjalnych cenników rafinerii. Jedynym paliwem sprzedawanym z większą marżą jest autogaz - w wypadku tego produktu możemy mówić o średniej marży na poziomie ok. 50 gr na litrze - napisali analitycy e-petrol.
Inflacja w lipcu wyniosła 15,5 proc.
Topniejące ceny benzyny przekładają się na inflację, która przestała rosnąć.
Główny Urząd Statystyczny podaje, że wzrost cen w lipcu wyniósł 15,5 proc. W lipcu ceny towarów i usług wzrosły o 0,4 proc. W porównaniu do minionego roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 15,3 proc., nośników energii - o 36,6 proc., a paliw do prywatnych samochodów - o 36,8 proc.
W czerwcu wzrost cen także wyniósł 15,5 proc., więc zdaniem analityków zajmujących się bankowością inflacja weszła w fazę "płaskowyżu", a to oznacza, że w kolejnych miesiącach powinniśmy zaobserwować spadki.
Do słów analityków odniósł się już premier Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że nie można z całą pewnością powiedzieć, że osiągnęliśmy już szczyt inflacji.
Chciałbym bardzo, żeby tak było, jak niektórzy analitycy mówią - żebyśmy już osiągnęli ten szczyt inflacji, ale na gospodarkę, inflację i taki kryzys, w jakim nam przyszło funkcjonować, trzeba patrzeć z pokorą. Muszę powiedzieć, że to jest jeszcze przedwczesne twierdzić, że jesteśmy już w takim położeniu - najbliższe miesiące pokażą trend: po ile będzie ropa naftowa na rynkach światowych, po ile będzie gaz i inne surowce energetyczne - powiedział premier.