KENZO TRIBOUILLARD/AFP/East News

Von der Leyen: w ciągu roku UE uniezależni się od rosyjskich surowców

Przejdź do galerii zdjęć
Unia Europejska przygotowuje kolejny - szósty - pakiet sankcji wymierzonych w Rosję. Transza obejmie trzy rosyjskie banki i związane z Kremlem media, ale główne uderzenie zostanie wymierzone w to, co dla Rosji najcenniejsze - eksport surowców.

Zakaz importu rosyjskiej ropy

W środę Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej przedstawiła w Brukseli szczegóły szóstego pakietu sankcji wymierzonych w Rosję. "Proponujemy całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy; w ciągu roku zakończymy import ropy naftowej, a produktów rafinowanych do końca roku" - poinformowała szefowa KE.

Sankcjami mają zostać obłożone również trzy duże rosyjskie banki, w tym Spierbank - największa tego typu instytucja w Rosji i Europie Wschodniej, z połową aktywów należących do Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej.

W ten sposób uderzymy w banki, które spełniają najważniejszą rolę w rosyjskim systemie finansowym i pozwalają Putinowi na sianie zniszczenia - tłumaczyła Ursula von der Leyen

Agencja Reutera donosi, że pozostałe dwie instytucje to Moskiewski Bank Kredytowy i Rosyjski Bank Gospodarki Rolnej.

Trzech dużych rosyjskich nadawców państwowych zostanie objętych zakazem emisji w krajach Unii Europejskiej. Niewykluczone, że może chodzić o Pierwyj Kanał (C1R), Wszechrosyjską Państwową Kompanię Telewizyjną i Radiową (VGTRK) oraz Radio Dom Ostakino. Władze tych rosyjskich mediów zdecydowały się na opuszczenie Europejskiej Unii Nadawców w proteście za wykluczenie Rosji z konkursu Eurowizji.

Sankcjami w ramach szóstego pakietu, mają też zostać objęci kolejni wysocy rangą rosyjscy wojskowi, którzy otrzymają zakaz podróżowania w granicach UE, a ich aktywa zostaną zamrożone.

ATTILA KISBENEDEK/AFP/East News

Węgry i Słowacja potraktowane ulgowo

Od kilku tygodni toczą się negocjacje w sprawie przyjęcia pakietu, który gwarantowałby unijne embargo na rosyjską ropę. By propozycje przedstawione przez szefową Komisji Europejskiej zostały wprowadzone, potrzebna jest zgoda wszystkich 27 państw członkowskich UE. Do tej pory głównym przeciwnikiem radyklanych sankcji były Węgry, a swoje zastrzeżenia zgłaszały też Austria i Słowacja.

Sprzeciw tych krajów nie jest związany wyłącznie z kwestiami politycznymi (jak w przypadku rządu Viktora Orbana), ale również ma podłoże gospodarcze - Słowacja i Węgry są krajami najsilniej uzależnionymi od rosyjskich dostaw surowców energetycznych.

Dlatego, by szukać rozwiązania kompromisowego von der Leyen chce zaproponować okresy przejściowe dla tych krajów. Budapeszt i Bratysława będą mogły sprowadzać ropę z Rosji aż do końca 2023 roku. Do tego czasu jednak, muszą znaleźć alternatywne źródła dostaw.

Zobacz galerię zdjęć: Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zobacz zdjęcia!
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł