Niezapowiedziane manewry wojsk na Białorusi. Ukraina ma kolejny problem?
Manewry na Białorusi
Mińsk zapewnia, że "to tylko ćwiczenia" i przygotowania do odparcia ewentualnego ataku wrażych sił. Kto miałby atakować Białoruś i z jakiego powodu - tego nie wiadomo. Władze kraju zapewniają, że manewry nie stanowią żadnego zagrożenia dla sąsiadów, a jedyne zamieszanie, które spowodują to utrudnienia w ruchu na lokalnych drogach.
Planowany test gotowości bojowej obejmuje przemieszczenie się znacznej liczby pojazdów wojskowych, co może spowolnić ruch na drogach publicznych - głosi komunikat białoruskiego resortu obrony
W dalszej części komunikatu, władze białoruskie informują, że chcą sprawdzić gotowość i zdolności wojsk do szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych. Dodają, że jednostki będą działać "w nieznanym terenie, w szybko zmieniającym się środowisku".
Nie do końca wiadomo, o co chodzi z tym "nieznanym terenem", wszak topografia Białorusi powinna być dość dobrze znana rodzimym wojskom.
Można podejrzewać, że mamy do czynienia z próbą wywarcia presji na Kijów i zmuszenia władz Ukrainy do przesunięcia części swoich wojsk z terenów wschodnich na północ kraju, na granicę z Białorusią. Prawdopodobne jest też, że Aleksander Łukaszenko kazał zbyt długo czekać Władimirowi Putinowi na realne wsparcie militarne w toczącej się wojnie. Przywódca Rosji mógł wydać bezpośrednie dyspozycje, by białoruskie wojska szykowały się do ofensywy. Oficjalne tłumaczenia przedstawiane przez władze w Mińsku, nie mają najmniejszego sensu.
Kijów w stanie gotowości
Władze Ukrainy nie wykluczają, że Białoruś szykuje się do inwazji. Scenariusz zakładający użycie białoruskich wojsk w ataku na Ukrainę, był brany pod uwagę od początku i zdziwienie budzi raczej to, że jeszcze nie doszło do jego realizacji.
Ukraińcy muszą bacznie obserwować nie tylko to, co dzieje się w Donbasie, ale także południe kraju, gdzie rośnie napięcie na granicy z Naddniestrzem. Teraz uwaga Kijowa kierowana jest na północ, w stronę Białorusi, skąd atak wojsk bezwolnego Łukaszenki może nadejść w każdej chwili.
Nie wykluczamy, że Federacja Rosyjska może w pewnym momencie wykorzystać Siły Zbrojne Republiki Białorusi przeciwko Ukrainie. Jesteśmy gotowi - informuje rzecznik ukraińskiej Straży Granicznej Andrij Demczenko cytowany przez Reutera