Jan BIELECKI/East News

"Wara wam od naszych dzieci". Wojtunik po ataku hakerskim

Jesteście bydlakami, łajdakami - grzmiał podczas sobotniego briefingu przed resortem sprawiedliwości Paweł Wojtunik. Były szef CBA opowiedział mediom o ataku hakerskim na swój telefon. Ktoś zadzwonił do jego córki z jego numeru i poinformował ją o śmierci ojca.

Były szef CBA i dyrektor CBŚ już w piątek nagłośnił sprawę ataku na jego rodzinę. Nie był to pierwszy taki incydent. Wcześniej ktoś zhakował telefon jego córki i wysyłał z niego wulgarne pogróżki do znanych osób. Teraz jednak ofiarą ataku padł sam Paweł Wojtunik, jak i jego córka. Ktoś zadzwonił z jego numeru i przekazał jego córce, że "twój ojciec nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu".

Najwyższy priorytet sprawy

Paweł Wojtunik złożył już zawiadomienie w tej sprawie do organów ścigania. Razem z córką w piątek złożył też zeznania. Jak przyznał, oczekuje od służb i samego Ministerstwa Sprawiedliwości nadania sprawie najwyższego priorytetu, gdyż jak podkreślił, policja i śledczy mają narzędzia do ścigania takich przestępstw, o czym sam najlepiej wie, jako były szef CBA.

Wczoraj złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa włamania na mój telefon. Złożyłem wraz z córką zeznania na policji. Przekazaliśmy wszelkie dane, które powinny umożliwiać ścigania sprawców. Wiem, że służby mają do tego narzędzia. Mam też nadzieję, że minister sprawiedliwości nada tej sprawie najwyższą rangę, sprawa zostanie objęta nadzorem. Oczekuję, że będzie to najwyższy priorytet, co najmniej takki towarzyszył zakupieniu systemu Pegasus - powiedział w sobotę Paweł Wojtunik pod Ministerstwem Sprawiedliwości.

"Jesteście bydlakami"

Wściekły Paweł Wojtunik podczas briefingu zwrócił się także bezpośrednio do prześladowców swojej rodziny. Mówił o tym, jak poczuła się jego córka po otrzymaniu informacji o jego rzekomej śmierci oraz o niepisanych zasadach, które niegdyś istniały pomiędzy światem przestępczym a policjantami.

Dla niej, w tym momencie, jej tata umarł. Nie wiem, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami i kanaliami. Ja świadomie wybrałem drogę policjanta i liczyłem się z tym, że czekają mnie pewne konsekwencje. Ale bandyci mieli kiedyś zasady, nie nękali dzieci policjanta. Dlatego ja zmienię swoje zachowanie - zapowiedział.

Były szef CBA zapowiedział także, że jest gotowy do pełnej współpracy z organami ścigania, nawet jeśli nie ma do nich z powodów politycznych pełnego zaufania. Przekonywał, że po tym co się stało, jego rodzina jest w głębokiej traumie.

Wara wam od moich i naszych dzieci (…) Nie będę dzielił się swoimi przemyśleniami w tej sprawie. Jestem ofiarą. Rubikon został przekroczony - dodał Paweł Wojtunik.
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł