Wojna w Ukrainie. Zbliża się prawdziwa bitwa stulecia!
Ukraina prosi o dostawy broni w związku z nadciągającą bitwą
W czwartek miało miejsce spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO z gościnnym udziałem ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeby. Ukraiński dyplomata zaapelował do NATO o zwiększone dostawy broni do Ukrainy.
Jesteśmy przekonani, że teraz najlepszym sposobem pomocy Ukrainie jest zapewnienie jej wszystkiego, co konieczne do powstrzymania Putina i pokonanie armii rosyjskiej na terytorium Ukrainy, aby wojna nie rozlała się dalej. Albo pomożecie nam teraz, albo będzie za późno - mówił Kułeba.
Dmytro Kułeby przypomniał, że Ukraina potrafi walczyć i będzie walczyć, ale wygrywać będzie jedynie wtedy, gdy z Zachodu będą płynąć zrównoważone i wystarczające dostawy broni. Minister spraw zagranicznych przestrzegał, że jeśli Ukraina przegra wojną, konflikt rozleje się na terytorium NATO.
"Zbliża się wielka wojna"
Do stanowiska Kułeby odniósł się na swoim profilu na Facebooku prof. Mychajło Wynnyckyj, wykładowca na Wydziale Socjologii Akademii Kijowsko-Mohylańskiej oraz Lwowskiej Szkoły Biznesu.
Zdaniem eksperta zbliża się kluczowa bitwa o Donbas. Badacz wskazał, że będzie to przypominać starcia na wielką skalę z czasów II wojny światowej "z udziałem setek czołgów, wielu dywizji piechoty i artylerii zmechanizowanej oraz skoordynowanych ataków lotniczych".
Zbliża się bitwa stulecia. Wezmą w niej udział dziesiątki tysięcy żołnierzy zarówno po stronie rosyjskiej, jak i ukraińskiej, a rozpocznie się ona w ukraińskim Donbasie już wkrótce - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Działania wojenne trwają tam już teraz, ale to, co nadchodzi, prawdopodobnie przerośnie wszystko, co do tej pory widzieliśmy w tej wojnie - ocenia prof. Mychajło Wynnyckyj.
Mychajło Wynnyckyj dodał na koniec, że aby zwyciężyć w tej wojnie, Ukraina potrzebuje cięższej broni — i to szybko.