Zbrodnie wojenne w Irpieniu. Rosjanie rozstrzelali kobiety i dziewczęta
Zbrodnie wojenne w Irpieniu
Portal Nexta opublikował nagranie, na którym wypowiada się mer miasta Ołeksandr Markuszyn. Mer miasta zauważa, że wielu mieszkańców Irpienia zginęło z powodu min i wielu zostało rozstrzelanych, w tym dziewczęta i kobiety, których ciała zostały następnie przejechane czołgami.Dużo ludzi zginęło od ich min, dużo od strzałów z automatów. Zabili dziewczęta i kobiety, a potem jeździli po ich ciałach czołgami - mówi mer.
W Irpieniu nawet połowa miasta jest zburzona na skutek działań rosyjskiego agresora. Przypomnijmy, że miasto zostało odbite z tą okupanta w miniony piątek.
Okupant zrobił wszystko, żeby krzywdzić także po tym, gdy zostanie w hańbie wypędzony z naszej ziemi - powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Portal Nexta pokazał zwłoki zapakowane do worków i ułożone na ulicy.
In #Irpen, the occupiers shot women and girls and then drove tanks over them
— NEXTA (@nexta_tv) April 3, 2022
The mayor of the city, Oleksandr Markushin, said this in an interview pic.twitter.com/PGmcyzQYdV
Zbiorowe groby w Buczy
Podobne obrazki, jak w Irpieniu, można oglądać w Czernihowie, w którym zniszczone zostało nawet 70 proc. miasta. Skala zniszczeń porównywalna jest z Mariupolem i Charkowem.
Fatalna sytuacja jest w Buczy, gdzie prawie 300 osób trzeba było pochować "w zbiorowych grobach". Wszystkie pochowane osoby miały ślady po rosyjskich kulach.
Pochowaliśmy już w Buczy 280 ciał w zbiorowych mogiłach", gdyż nie można było tego zrobić na trzech miejskich cmentarzach - powiedział w sobotę mer miasta Anatolij Fedoruk agencji AFP.
Wszystkie dowody zbrodni Rosjan w Ukrainie będą wykorzystane w działaniach przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze.