Będzie nowy podatek? Kaczyński zapowiada kolejną daninę
PiS wprowadzi podatek bankowy
Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wzrost rat kredytów nie jest efektem podniesienia stóp procentowych, ale szkodliwym postępowaniem banków, które zarabiają na Polakach. Dodał, że razem z rosnącymi stopami procentowymi banki powinny podnosić także oprocentowanie depozytów, a te wciąż są na bardzo niskim poziomie, co zachęca Polaków do wydawania, a nie do trzymania pieniędzy, które z powodu wysokiej inflacji tracą na wartości. Dodał, że banki "powinny pójść po rozum do głowy", w przeciwnym wypadku ich dochód zostanie obciążony specjalnym podatkiem od zysków.
Nie chcę za bankierów decydować, ale to musi być solidny procent, nie na wysokości inflacji, ale żeby ludzie czuli sens w tym, że te pieniądze jednak dużo mniej stracą, jak będą w banku - podkreślił prezes PiS.
Wyjaśnił także, że cały czas kwestie rosnącego oprocentowania są poruszane w czasie jego rozmów z premierem Morawieckim i że rząd nieustannie dyskutuje nad nowymi sposobami walki z inflacją.
Podatek bankowy. Ruszyła fala komentarzy
Zdaniem ekonomistów wprowadzenie podatku bankowego od zysków byłoby bardzo złą decyzją. Według specjalistów taki podatek uderzy w akcjonariuszy i fundusze, co z kolei odbije się na emeryturach i inwestycjach i już samo wspomnienie przez prezesa PiS o takim pomyśle doprowadziło do spadku notowań banków w Polsce.
Opodatkowanie nie będzie potrzebne, bo w ostatnich tygodniach obserwujemy istotny wzrost kosztów odsetkowych w bankach, co oznacza, że oferta depozytowa się poprawia. Uważam, że lokaty będą coraz atrakcyjniejsze. W związku z tym nie widzę uzasadnienia merytorycznego, żeby obciążać banki kolejną daniną - mówi w rozmowie z money.pl Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banku Polskich (ZBP).