Bombardowanie koszar w Mikołajewie. Nawet 45 osób nie żyje
Dramatyczny bilans ofiar w Mikołajewie
Akcję ratunkową relacjonował szwedzki dziennik "Expressen". Zdaniem dziennikarzy w piątek o 5 rano (6:00 czasu polskiego) dwa wrogie, rosyjskie samoloty zbombardowały koszary w Mikołajewie. Spadło 5 bomb.
W czasie akcji ratunkowej, ratownicy łopatami i gołymi rękoma próbowali wydostać rannych spod gruzów. Jeden z ocalałych żołnierzy powiedział, że w budynku, na który spadły bomby było nawet 200 osób. Szacuje się, że 90 proc. z nich mogło nie przeżyć. Oficjalna liczba ofiar jak na razie nie jest znana.
BBC, powołując się na swoje źródła, podaje, że jest co najmniej 45 ofiar. Z kolei według belgijskiego dziennikarza Robina Ramaekersa, spod gruzów budynków wydobyto ponad 80 ciał zmarłych ludzi.
Nie można jeszcze przedstawić bilansu ofiar, ponieważ oczekujemy na oficjalne dane - mówi szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim, cytowany przez CNN.
Rosjanie zamordowali co najmniej 13 osób w obwodzie donieckim
Szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko w nocy z piątku na sobotę podał nowy bilans ofiar w obwodzie donieckim w Ukrainie.
W piątek w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy Rosjanie zabili co najmniej 13 osób i ranili kolejnych kilkadziesiąt. W Kramatorsku zginęło 5 cywilów, a 25 zostało rannych; w Awdijiwce Rosjanie zabili dwie i ranili 4 osoby; w Pokrowsku zginęła jedna osoba, a 6 odniosło rany - powiedział Pawło Kyryłenko.